Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.12.2016 06:00 Publikacja: 08.12.2016 19:16
Foto: materiały prasowe
Z taką inicjatywą wystąpił Andrzej Kosendiak, dyrektor Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. W przeszłości bowiem wybitni polscy skrzypkowie byli posiadaczami Stradivariusów – Bronisław Huberman, Paweł Kochański czy Henryg Szeryng, takie instrumenty zdarzały się podobno w prywatnych kolekcjach bogatych rodów. Po II wojnie światowej nie pozostał w Polsce ani jeden.
Skrzypce wykonywane na przełomie XVII i XVIII wieku w Cremonie przez lutnika Antonio Stradivariego stały się legendami. Przyciągają do sal koncertowych publiczność pragnącą posłuchać ich niepowtarzalnego brzmienia, marzą o nich muzycy. – Są „dopalaczami” naszych umiejętności – uważa skrzypek Janusz Wawrowski, który miał okazję poznać urok Stradivariusów. – Same oczywiście nie zagrają, ale wzmacniają wszystkie walory naszych interpretacji.
Panoramiczna wystawa stu lat sztuki rumuńskiej w MCK w Krakowie jest pierwszym w Polsce tak obszernym pokazem ki...
Ewa Dałkowska, jedna z najwybitniejszych aktorek swojego pokolenia, odeszła po ciężkiej chorobie w wieku 78 lat.
Wojciech Chmielarz, gwiazda polskich powieści kryminalnych, w podkaście „Rzecz o Książkach” opowiada o swoim naj...
Tomasz Pindel w roli przewodnika po świecie iberoamerykańskiej literatury, duchowości i historii. Tłumacz, liter...
To będzie wydarzenie, które zachwyca nie tylko rozmachem organizacyjnym, ale również głębokim zrozumieniem potrz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas