To już 20. edycja Wielkanocnego Festiwalu Beethovenowskiego, jednej z największych naszych imprez muzycznych. Jak co roku potrwa dwa tygodnie, do Wielkiego Piątku. Oferuje 22 koncerty w Warszawie, część z nich zostanie powtórzona w dziesięciu innych miastach.
– Mało kto pamięta, że zaczynaliśmy od programu rozpisanego na zaledwie sześć dni – wspomina dyrektor Elżbieta Penderecka. – Rozwijaliśmy się stopniowo, zwłaszcza gdy po siedmiu latach przenieśliśmy się z Krakowa do Warszawy. Nadal jednak zawsze rozpoczynamy od wystawy manuskryptów w Bibliotece Jagiellońskiej.
W tym roku zaprezentowano na niej m.in. szkice Beethovena do IX symfonii. Sam zaś jubileusz skłania do zaproszenia wielu zagranicznych gwiazd i takich atrakcji nie zabraknie, by wspomnieć pierwszy występ w Polsce słynnej orkiestry Tonhalle z Zurychu.
– Przez 20 lat zyskaliśmy licznych przyjaciół wśród artystów – mówi Elżbieta Penderecka – i chcielibyśmy, by tegoroczny festiwal był spotkaniem z nimi.
Dajemy czadu
Szczególną atrakcję stanowić będą wszakże dwaj Polacy – Krzysztof Urbański i Tomasz Konieczny. Obaj otrzymali szansę zaprezentowania się tak, jak postrzega ich dzisiaj świat.