Reklama

Pracownicy Polskiego Radia z zakazem wypowiedzi dla mediów

Prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska zdecydowała, że tylko zarząd tej instytucji może udzielać pracownikom zgody na udzielanie wypowiedzi mediom - ustalił Press.pl.

Aktualizacja: 21.07.2020 13:19 Publikacja: 21.07.2020 12:22

Pracownicy Polskiego Radia z zakazem wypowiedzi dla mediów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

amk

Decyzja Kamińskiej to pokłosie afery związanej z ingerencją kierownictwa programu 3 Polskiego radia w "Listę Przebojów" Marka Niedźwieckiego.

Ówczesny szef Trójki, Tomasz Kowalczewski, nakazał zdjęcie wyników odcinka programu, w którym pierwsze miejsce zajęła piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Autora programu i twórcę listy, Marka Niedźwieckiego, oskarżono o manipulacje w liczeniu głosów słuchaczy.

Kamińska zapowiedziała wówczas audyt wydań "Listy Przebojów".

Po tym zdarzeniu nastąpiła lawina zmian - z Trójki odszedł sam  Niedźwiecki i wielu długoletnich pracowników, m.in. Piotr Kaczkowski i Piotr Stelmach, a Tomasz Kowalczewski stracił stanowisko. Redaktorem naczelnym został Kuba Strzyczkowski.

Decyzja, którą podjęła Agnieszka Kamińska, ma związek z zamiarem umieszczenia przez Strzyczkowskiego na stronie internetowej Trójki przeprosin dla Marka Niedźwieckiego - taki był jego warunek powrotu. Na zamieszczenie takich przeprosin nie zgodził się zarząd Polskiego Radia.

Reklama
Reklama

Czytaj także:

Marek Niedźwiecki potwierdza: Odchodzę z Trójki

Piotr Stelmach odchodzi z Trójki. Złożył wypowiedzenie

Piotr Kaczkowski odchodzi z radiowej Trójki

Fala odejść z Trójki. Ze stacją żegna się Marcin Łukawski

W zarządzeniu, cytowanym przez Press.pl, Kamińska napisała m.in.: "Współpracownicy i firmy zewnętrzne świadczące usługi na rzecz PRSA nie mogą w żadnym przypadku wypowiadać się w mediach w imieniu spółki, ani w żaden sposób komentować jej aktywności".

Reklama
Reklama

Prezes podkreśla, że "każdorazowa próba nawiązania kontaktu przedstawiciela mediów" z pracownikiem lub współpracownikiem spółki powinna być niezwłocznie zgłoszona rzecznikowi lub odpowiedniej komórce biura zarządu. Z rzecznikiem lub biurem zarządu mają być także uzgadniane wszelkie propozycje wywiadów".

Z kolei ci pracownicy, którym zostanie wydana zgoda na wypowiedź dla mediów, powinni, reprezentując "neutralnego nadawcę publicznego o określonej misji publicznej", mają dochować szczególnej staranności, aby ich wypowiedzi pozbawione były dygresji "na tematy związane z kwestiami politycznymi, religijnymi czy obyczajowymi".

Pracownicy Polskiego Radia, z którym rozmawiał portal Press.pl, są zgodni, że to zarządzenie to próba "uciszenia" Kuby Strzyczkowskiego, który obejmując stanowisko redaktora naczelnego Trójki za cel postawił sobie za cel odbudowę prestiżu stacji.

-  To ja będę zapraszał dziennikarzy do powrotu dobrym słowem i przepraszał za zamieszanie w Trójce, zrujnowanie anteny, stracone nerwy, dyskomfort. I zapewniam, że zrobię wszystko, by mogli pracować w komfortowych warunkach, korzystając ze swoich doświadczeń i profesjonalizmu w przygotowaniu audycji, serwisów i wszystkich możliwych dźwięków - mówił Strzyczkowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Przemytnik migrantów posiedzi dłużej? Karol Nawrocki chce zaostrzenia kar
Materiał Partnera
Czy myśliwi są potrzebni?
Kraj
Protest propalestyński zakłócił koncert. Incydent na finałowym koncercie festiwalu kultury żydowskiej
Kraj
Warszawa oficjalnie w gronie kandydatów do organizacji UEFA Women’s EURO 2029
Reklama
Reklama