Szef Trójki: Zarząd nie zgodził się na przeprosiny Niedźwieckiego

"Poprosiłem o umieszczenie moich przeprosin dla Marka Niedźwieckiego na stronie Trójki. Decyzją Zarządu przeprosin nie umieszczono" - poinformował szef radiowej Trójki Kuba Strzyczkowski. Zaapelował do słuchaczy, by nie odwracali się od rozgłośni.

Aktualizacja: 14.07.2020 20:53 Publikacja: 14.07.2020 20:46

Szef Trójki: Zarząd nie zgodził się na przeprosiny Niedźwieckiego

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Marek Niedźwiecki nie doczekał się przeprosin od władz Polskiego Radia za oskarżenia o manipulowanie wynikami Listy Przebojów Trójki. W jego sprawie apelowali redakcyjni koledzy i koleżanki, pisząc list otwarty do prezeski PR, Agnieszki Kamińskiej, która wciąż pozostaje na stanowisku.

Niedźwiecki złożył wezwanie przedprocesowe do władz Polskiego Radia i TVP, w którym żąda oficjalnych przeprosin i przekazania 10 tys. zł na rzecz lekarzy walczących z pandemią koronawirusa.

Wcześniej dziennikarz poinformował o swoim odejściu z Trójki. "Jutro miało być 1999. notowanie Listy Przebojów Trójki. Dla mnie już go nie będzie. To nie jest dobry ani łatwy czas – ani dla Trójki, ani dla mnie" - ogłosił.

W związku z brakiem przeprosin, w połowie czerwca sprawa trafiła do sądu. O obecnej sytuacji w stacji poinformował we wtorek wieczorem Kuba Strzyczkowski, od końca maja nowy dyrektor Trójki.

"Poprosiłem o umieszczenie moich przeprosin dla Marka Niedźwieckiego na stronie Trójki. Decyzją Zarządu przeprosin nie umieszczono. Zarząd uważa, że nie obraził Pana Marka i chce dochodzić swoich racji przed sądem. Zaproponowałem dyr. Rogalskiemu złożenie dymisji. Nie złożył. Nie uczestniczy w pracach Zespołu Trójki, ponieważ Zespół nie wyobraża sobie tej współpracy z uwagi na szkalowanie red. Niedźwieckiego" - przekazał za pośrednictwem profili Trójki na Facebooku.

"Nie podoba mi się udział red. Cejrowskiego w kampanii wyborczej. Poinformowałem Biuro Programowe i Zarząd o problemie. Czekam na reakcję. Mimo trudności, bądźcie proszę z nami" - dodał Strzyczkowski.

Marek Niedźwiecki nie doczekał się przeprosin od władz Polskiego Radia za oskarżenia o manipulowanie wynikami Listy Przebojów Trójki. W jego sprawie apelowali redakcyjni koledzy i koleżanki, pisząc list otwarty do prezeski PR, Agnieszki Kamińskiej, która wciąż pozostaje na stanowisku.

Niedźwiecki złożył wezwanie przedprocesowe do władz Polskiego Radia i TVP, w którym żąda oficjalnych przeprosin i przekazania 10 tys. zł na rzecz lekarzy walczących z pandemią koronawirusa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?