Dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie miało dojść do przesłuchania dwojga psychiatrów, którzy uznali, że zdrowie 88-letniego Kiszczaka nie pozwala na sądzenie go po raz piąty w tej sprawie.
Gdy sędzia Anna Wielgolewska ogłosiła, że przesłuchanie biegłych odbędzie się - tak jak zawsze w tego typu sprawie - przy drzwiach zamkniętych, obecna w sali jako publiczność grupa, przybyła z Adamem Słomką zaprotestowała, głośno wyrażając niepochlebne dla sądu opinie.
Wtedy sędzia ogłosiła przerwę w posiedzeniu. Gdy wychodziła z sali, jeden z mężczyzn zaatakował ją tortem z bitą śmietaną. Sędzia dostała tortem w głowę; bita śmietana ochlapała też jedną z dziennikarek.
Do napaści na sędzię przyznał się Ruch Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „NIEZŁOMNI" . "Działacz opozycji demokratycznej czasów PRL internowany w stanie wojennym Zygmunt Miernik w geście protestu przeciwko próbie złamania art. 2 Konstytucji RP dokonał na sali rozpraw aktu protestu poprzez spoliczkowanie tortem sędzi prowadzącej sprawę" – poinformował Ruch w przesłanym do mediów komunikacie.
Dodano w nim, że jest to „ogólnie przyjęta i akceptowalna w krajach demokratycznych metoda presji na sędziów, którzy sprzeniewierzają się standardom państwa demokratycznego".