Nieudana reforma edukacji związana z obniżeniem wieku szkolnego w podstawówkach odbija się czkawką także Kościołowi. Wcześniej do Pierwszej Komunii w całej Polsce przystępowały dziewięcioletnie dzieci z drugiej klasy. Teraz zapanował chaos.
Gdy rodzice decydują, czy dziecko ma zacząć naukę w wieku sześciu czy siedmiu lat, sakrament będzie udzielany ośmio- albo dziewięciolatkom. Wszystko zależy od regionu Polski.
W niektórych diecezjach to, kiedy dziecko przystąpi do sakramentu, zależy od wieku, w jakim rozpoczęło naukę, a także od tego, czy chodzi do klasy z rówieśnikami czy jest to grupa mieszana.
W archidiecezji białostockiej sześciolatki, które we wrześniu trafiły do pierwszej klasy wyłącznie ze swoimi rówieśnikami, sakrament otrzymają w klasie trzeciej, czyli wiosną 2015 r. - Ale jeśli sześciolatek trafił do klasy z siedmiolatkami, to do Pierwszej Komunii przystąpi już w klasie drugiej - tłumaczy ks. Jerzy Sęczek, dyrektor wydziału katechetycznego archidiecezji białostockiej.
Podobnie będzie w diecezji sosnowieckiej oraz archidiecezjach gdańskiej, pelplińskiej, szczecińsko-kamieńskiej czy gnieźnieńskiej. W tej ostatniej w 2014 r. w ogóle nie będzie udzielana Pierwsza Komunia. - Aby wyrównać wiek, w którym dzieci przyjmują sakrament, prosiliśmy dyrektorów szkół, aby klas mieszanych było jak najmniej. Kiedy to było możliwe, szkoły starały się tworzyć oddziały z samych sześciu- lub siedmiolatków - opowiada ks. dr Michał Borda, dyrektor wydziału katechetycznego diecezji sosnowieckiej.