Reklama

Wakacyjny wyjazd z modlitwą

Post św. Hildegardy, medytacje, biblijne zarządzanie finansami – to tylko niektóre z ofert letnich rekolekcji

Publikacja: 03.08.2011 21:08

Wakacyjny wyjazd z modlitwą

Foto: ROL

– Udało mi się rozwiązać problem, z którym się zmagałam, i osiągnąć harmonię – mówi "Rz" Elżbieta Nowokuńska, studentka SGH, która wybrała się na kilkudniowe rekolekcje ignacjańskie organizowane przez jezuitów. Odbywają się niemal w całkowitym milczeniu. Uczestnicy medytują przez kilka godzin na dobę. Raz dziennie o ważnych sprawach mogą porozmawiać z kierownikiem duchowym.

– Zapisałam się na nie, bo po powrocie z zagranicznego stypendium potrzebowałam wyciszenia – przyznaje.

Duszpasterze w wakacje mają pełne ręce roboty, bo poza pielgrzymkami wierni coraz chętniej przeznaczają urlop na wyjazdowe formy rekolekcji. Na te ignacjańskie trzeba zapisywać się z dużo wcześniej. – Nie ma już szans, żeby dostać się w sierpniu. Brakuje miejsc – przyznaje o. Tomasz Oleniacz, dyrektor domu rekolekcyjnego w Częstochowie.

W opactwie benedyktynów w Tyńcu rekolekcje i warsztaty organizuje się przez cały rok, ale w wakacje zainteresowanie jest największe. – Najczęściej jesteśmy pytani o rekolekcje z postem według wskazań świętej Hildegardy – mówi o. Jan Paweł Konobrodzki. Podczas tygodniowego pobytu uczestnicy odżywiają się zgodnie z zaleceniami świętej. – Pijemy wywar z orkiszu niemodyfikowanego, modlimy się, spacerujemy i uczymy ludzi, jak zdrowo gotować – wylicza o. Konobrodzki.  – Człowiek nie zajmuje się konsumpcją i może zwrócić uwagę na sferę duchową.

W ofercie benedyktynów powodzeniem cieszą się także warsztaty medytacyjno-relaksacyjne czy rekolekcje antydepresyjne.

Reklama
Reklama

Aż ponad 50 wyjazdów dostępnych tego lata prezentuje na swojej stronie internetowej wspólnota Domowego Kościoła. Przy kilkunastu jest adnotacja "brak miejsc". – Zapotrzebowanie jest bardzo duże – przyznaje Krystyna Rzucidło, organizatorka rekolekcji, które od soboty trwają w Krakowie. – To rekolekcje formacyjne, które przydadzą się w codziennym życiu. Pomagają uczestnikom w konkretnych sytuacjach związanych z małżeństwem czy wychowywaniem dzieci.

W rekolekcyjnej ofercie coś dla siebie znajdą też zapracowani ojcowie.

Akademickie Stowarzyszenie Turystyczne Przystań zaprasza ich na wyprawy kajakowe i żeglarskie, podczas których mogą spędzić czas z synami i nauczyć się przekazywać młodym swoją wiarę. Z propozycji skorzysta w tym roku blisko 500 osób. – Podczas spływu są kursy biblijnego zarządzania finansami, wykłady oparte na rozważaniach ewangelizatora Josha McDowella,  a dla synów spotkanie z autorem książek fantasy Robertem Kościuszką – opowiada Maciej Forysiak z Przystani.

Dla tych, którzy na tygodniowe rekolekcje nie mogą sobie pozwolić, też jest propozycja. Portal Deon.pl w środy zaprasza na rekolekcje, których można wysłuchać na komputerze. – To jedna z najpopularniejszych treści na portalu – zaznacza Dariusz Kobucki z Deon.pl.

Kto w wakacje wybiera wyjazd połączony z ewangelizacją? O. Konobrodzki wspomina pewną bizneswoman. – Przyjechała z laptopem i komórką. Twierdziła, że się z nimi nie rozstanie. Po jednym dniu poszczenia uznała, że laptop jej przeszkadza. Sama go porzuciła – mówi zakonnik. I dodaje: – Na rekolekcje przyjeżdżają przede wszystkim ludzie, którzy się pogubili, ale też tacy, którzy chcą umocnić swoją wiarę.

– To wyjazdy dla tych, którzy chcą naładować duchowe akumulatory – uważa Urszula Rychlicka z Krakowa, która na rekolekcje jeździ z mężem. – Czuje się ducha wspólnoty. Ludzie przyjeżdżający z całej Polski już pierwszego dnia czują się jak wielka rodzina.

Reklama
Reklama

Ks. Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana w Warszawie, dodaje: – Z takich rekolekcji korzystają osoby znużone życiem w świecie konsumpcji.

Jego zdaniem wielu młodych ludzi tęskni za pogłębieniem życia duchowego. – Duszpasterze mają poważny ból głowy z tymi, którzy wracają z rekolekcji czy pielgrzymek – żartuje. – Ich oczekiwania wobec nas są dużo większe, ale to akurat ból głowy, z którego można się tylko cieszyć.

– Udało mi się rozwiązać problem, z którym się zmagałam, i osiągnąć harmonię – mówi "Rz" Elżbieta Nowokuńska, studentka SGH, która wybrała się na kilkudniowe rekolekcje ignacjańskie organizowane przez jezuitów. Odbywają się niemal w całkowitym milczeniu. Uczestnicy medytują przez kilka godzin na dobę. Raz dziennie o ważnych sprawach mogą porozmawiać z kierownikiem duchowym.

– Zapisałam się na nie, bo po powrocie z zagranicznego stypendium potrzebowałam wyciszenia – przyznaje.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama