Reklama

Nie chcą Asyżu w Krakowie

Kilkadziesiąt listów z protestami przeciwko międzyreligijnemu spotkaniu „Echo Asyżu” trafiło do krakowskiej kurii

Publikacja: 24.11.2011 01:42

Biskup Grzegorz Ryś

Biskup Grzegorz Ryś

Foto: Fotorzepa, Michał Grodkowski Michał Grodkowski

Ekumeniczne spotkanie przedstawicieli różnych wyznań wywołało sprzeciw części katolików. Ich zdaniem jest ono przejawem aprobaty władz kościelnych dla relatywizmu. Co nas łączy z buddystami? – pytają.

Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi, buddyści i niewierzący spotkają się dziś po południu na placu Wolnica na krakowskim Kazimierzu. W 25. rocznicę modlitwy o pokój Jana Pawła II  w Asyżu i w nawiązaniu do październikowego spotkania w Asyżu papieża Benedykta XVI z wyznawcami wielu religii i niewierzącymi, będą się modlić i rozmawiać o wspólnych obowiązkach wobec pokoju i prawdy. Przy okazji zaplanowano zbiórkę funduszy na budowę studni w Sudanie.

– Nie wszyscy modlimy się razem, ale możemy się modlić jednocześnie i rozmawiać. Bo – jak wynika z dokumentów Soboru Watykańskiego II – Kościół jest znakiem jedności całego rodzaju ludzkiego, nie istnieje tylko dla siebie – mówi krakowski biskup Grzegorz Ryś, jeden z pomysłodawców spotkania.

Jednak taki ekumeniczny dialog nie wszystkim katolikom się podoba. W ok. 30 listach otwartych zaadresowanych

do kardynała Stanisława Dziwisza zaprotestowali przeciwko „aprobacie władz kościelnych dla relatywizmu", który prowadzi – ich zdaniem – m.in. do  dezorientacji młodzieży i obojętności wobec wiary. I nawołują do rezygnacji ze spotkania.

Reklama
Reklama

– Rozumiem współpracę z chrześcijanami. Co jednak mamy wspólnego np. z buddystami? To nie ekumenizm, a prawie juwenalia – mówi Dorota Sawicka, była studentka KUL. Sama pod listem się nie podpisała.

Kościół jest znakiem jedności całego rodzaju ludzkiego, nie istnieje tylko dla siebie

– Nie chcę, żeby moim dzieciom było wszystko jedno, jaką religię wyznają. A spotkanie może sugerować, że nie ma większego znaczenia, w co człowiek wierzy – wtóruje jej  Stanisław Krzysztoń spod Krakowa.

– Wierzę, że głosy wiernych są podyktowane troską o Kościół, i doceniam, że mieli odwagę podpisać się pod protestami – zapewnia bp Ryś. – Mamy jednak wybór: albo tworzymy miejsce spotkania, albo otwieramy nowe fronty konfliktu.

W podobnym duchu wypowiadają się przedstawiciele innych Kościołów. – Takie spotkanie to nowa droga. A to, co nowe, budzi czasem niepokój. Dialogu boją się jednak zwykle słabi – twierdzi ks. Jarosław Antosiuk, proboszcz prawosławnej parafii w Krakowie.

A ks. Roman Pracki z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, przewodniczący krakowskiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej, zapewnia: – Taka impreza to nie modernizm – ani chrześcijański, ani w ogóle religijny. Niektórzy ulegają złudzeniu, że zagrożona jest nasza tożsamość, ale wtedy Kościół może się stawać twierdzą. Jednak ci, którzy milczą lub w te spotkania się nie angażują, mają do tego prawo i trzeba to szanować.

Reklama
Reklama

Współorganizatorami spotkania są m.in. archidiecezja krakowska, PAH, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, krakowski oddział Polskiej Rady Ekumenicznej i KIK.

Ekumeniczne spotkanie przedstawicieli różnych wyznań wywołało sprzeciw części katolików. Ich zdaniem jest ono przejawem aprobaty władz kościelnych dla relatywizmu. Co nas łączy z buddystami? – pytają.

Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi, buddyści i niewierzący spotkają się dziś po południu na placu Wolnica na krakowskim Kazimierzu. W 25. rocznicę modlitwy o pokój Jana Pawła II  w Asyżu i w nawiązaniu do październikowego spotkania w Asyżu papieża Benedykta XVI z wyznawcami wielu religii i niewierzącymi, będą się modlić i rozmawiać o wspólnych obowiązkach wobec pokoju i prawdy. Przy okazji zaplanowano zbiórkę funduszy na budowę studni w Sudanie.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama