Do próby profanacji cudami słynącego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej doszło wczoraj przed godziną 8 rano. Po zakończeniu mszy św. 58-letni mężczyzna rzucił w kierunku obrazu pojemnikiem z farbą. Z informacji rzeczniczki częstochowskiej policji Joanny Lazar wynika, że najprawdopodobniej były to żarówki wypełnione czarną farbą. Ikona Matki Bożej nie ucierpiała, gdyż jest zabezpieczona szybą.
– Wierni dzwonią, pytają, co się stało. Uspokajamy, że obraz jest cały, w żaden sposób nieuszkodzony – powiedział rzecznik Jasnej Góry o. Robert Jasiulewicz.
Powiedział, że zajście poruszyło zakonników, którzy natychmiast zgromadzili się w kaplicy Cudownego Obrazu na modlitwie. Na miejsce przybyli też biskupi częstochowscy. Po zajściu zakonnicy zamknęli kaplicę. Ponownie udostępnili ją wiernym w niedzielę o godz. 11.45. W południe przed obrazem Matki Bożej została odprawiona msza św. przebłagalna. Charakter modlitwy przebłagalnej miał także Apel Jasnogórski o godz. 21. O włączenie się do tych modlitw w najbliższych dniach apelowali zarówno przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski, jak i arcybiskup częstochowski Wacław Depo.
Abp Depo w komunikacie zaprosił wszystkich diecezjan, aby najbliższe comiesięczne czuwanie modlitewne, w nocy z 11 na 12 grudnia, stało się „wielką modlitwą ekspiacyjną całego Kościoła częstochowskiego za wszystkie profanacje i świętokradztwa, jakie mają miejsce w tych dniach i miesiącach na terenie archidiecezji. Są one skutkiem trwającej od dłuższego czasu antykościelnej i antychrześcijańskiej nagonki niektórych ugrupowań politycznych i mediów".
Sprawca profanacji obrazu Matki Bożej farbą został natychmiast zatrzymany przez straż jasnogórską, która przekazała go policji. Zdaniem podinspektor Joanny Lazar mężczyzna, który nie jest mieszkańcem Częstochowy, najprawdopodobniej przyjechał właśnie po to, by zaatakować obraz. Za „publiczne znieważenie miejsca czci religijnej" grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Obraz Matki Bożej znajduje się na Jasnej Górze od 1382 r., gdy ofiarował go paulinom fundator klasztoru książę Władysław Opolczyk. Ikona zapewne trafiła do Polski przez Ruś z Konstantynopola. Sanktuarium na Jasnej Górze stało się, jak mówił kard. Stefan Wyszyński, duchową stolicą Polski, a ikona Matki Bożej Częstochowskiej – symbolem narodowym. Co roku przybywa tu ok. 4,5 mln osób. Sanktuarium jasnogórskie jest jednym z największych w świecie.