Unia Europejska chce ułatwić robienie zakupów za granicą

Unia Europejska chce ułatwić robienie zakupów za granicą

Publikacja: 27.03.2012 09:12

Unia Europejska chce ułatwić robienie zakupów za granicą

Foto: www.sxc.hu

W piątek w Europejskim Centrum Konsumenckim odbyła się debata na temat nowych regulacji zaproponowanych przez Komisję Europejską w sprawie alternatywnych metod rozwiązywania sporów konsumenckich (ADR). W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele konsumentów i przedsiębiorców oraz europosłanka Róża Thun, sprawozdawca projektu w sprawie internetowej platformy do rozstrzygania takich sporów (ODR). Propozycja KE ma na celu ułatwienie konsumentom rozwiązywania problemów dotyczących zakupów w innym państwie UE poprzez większy udział neutralnej strony (np. mediatora) bez potrzeby wchodzenia na drogę sądową.

Zdaniem Jerzego Małkowskiego ze Związku Banków Polskich obecnie jednym z głównych hamulców rozwoju ADR jest niewiedza konsumentów.

Marek Nowak z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Katowicach zgadza się, że zapotrzebowanie na informację jest ogromne. – Kilka razy do roku wspólnie z UOKiK organizujemy akcje pt. "Nie kupuj kota w worku". W ciągu tygodnia po każdej takiej akcji liczba skarg każdego rodzaju jest wielokrotnie większa – mówi.

Konrad Drozdowski z Rady Reklamy uważa jednak, że akcje edukacyjne mogą być wrogiem przedsiębiorców. – Nagle zamiast 1,5 tys. skarg mamy 100 tys. i system się blokuje.

Anna Rak z firmy Trusted Shops (zajmującej się certyfikacją sklepów w sieci) zauważa, że proponowane przepisy unijne mają być takie same dla wszystkich rynków, a polski startuje z innego poziomu. – Czy regulując rynek europejski, nie powodujemy, że polskiemu przedsiębiorcy będzie trudniej konkurować z zagranicznymi? Trzeba pomyśleć, żeby te rozwiązania były proste, bo przedsiębiorcy sobie z tym nie poradzą – wskazuje.

Jakub Jabłoński z Grupy Allegro nie jest przekonany, że stworzenie ODR wpłynie na poprawę transakcji transgranicznych i ujednolicenie rynku. – Będą to hamować przede wszystkim bariery językowa i kulturowa. Projekt ODR nie uwzględnia bardzo różnej liczby modeli biznesowych. Do jednego worka są wrzucone takie platformy jak Allegro, kojarzące dwie strony transakcji, i małe sklepy, które rzeczywiście są odpowiedzialne za wysyłkę – tłumaczy.

Europoseł Róża Thun uważa część obaw za bezpodstawne. – Świadomość, że istnieje instancja, do której konsument może się odwołać, poprawi zaufanie, a bariery językowe i kulturowe dzięki technice mogą zniknąć szybciej, niż sobie wyobrażamy – wyjaśnia.

W piątek w Europejskim Centrum Konsumenckim odbyła się debata na temat nowych regulacji zaproponowanych przez Komisję Europejską w sprawie alternatywnych metod rozwiązywania sporów konsumenckich (ADR). W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele konsumentów i przedsiębiorców oraz europosłanka Róża Thun, sprawozdawca projektu w sprawie internetowej platformy do rozstrzygania takich sporów (ODR). Propozycja KE ma na celu ułatwienie konsumentom rozwiązywania problemów dotyczących zakupów w innym państwie UE poprzez większy udział neutralnej strony (np. mediatora) bez potrzeby wchodzenia na drogę sądową.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem