Dane w książce telefonicznej tylko za zgodą abonenta

Każdy abonent telefonii stacjonarnej i komórkowej może zamieścić swoje dane w książce telefonicznej i w biurze numerów

Aktualizacja: 10.11.2007 07:30 Publikacja: 10.11.2007 07:29

Gwarantuje to ustawa z 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (DzU nr 171, poz. 1800 ze zm.). Jednocześnie zapewnia ona możliwość niezamieszczenia tych danych, w tym numeru telefonu. Jeżeli ktoś ma telefon w mieszkaniu, wystarczy, że nie wyrazi na to zgody. Instytucje muszą wystąpić z odpowiednim wnioskiem do swojego operatora.

Ogólnokrajową książkę telefoniczną i ogólnokrajowe biuro numerów prowadzi Telekomunikacja Polska SA. "Ogólnokrajowy spis abonentów 2007" z danymi przekazanymi przez poszczególne sieci do 31 lipca 2007 r. ma się ukazać jeszcze w tym miesiącu. Jak podaje Telekomunikacja Polska SA, spisy będą wydane w formie elektronicznej na płytach CD i DVD. Do końca 2007 r. ma być uruchomione Ogólnokrajowe Biuro Numerów, a od 2008 r. będzie wydawany kompletny ogólnokrajowy spis abonentów.

W ogólnokrajowej książce telefonicznej znajdą się: numer telefonu, nazwisko i imię abonenta, nazwa miejscowości i ulica lub w wypadku komórek inny wskazany adres. Można podać również inne dane. W biurze numerów udostępniany jest wyłącznie numer abonenta.

Abonent prywatny musi wyrazić na to jednoznaczną zgodę

. Jak informuje Urząd Komunikacji Elektronicznej, takie oświadczenie powinno określać, które dane i gdzie (biuro numerów lub spis abonentów albo jedno i drugie) mogą być wykorzystane. Zgody udziela się raz, na świadczenie konkretnych usług. Może ona też być w każdym czasie odwołana, bez żadnych opłat. W takich wypadkach wystarczy zwrócić się do swojego operatora. On też musi każdorazowo informować o przekazaniu danych swoich abonentów do książki telefonicznej lub biura numerów.

Jeżeli abonenci, którzy podpisali umowy przed wejściem w życie prawa telekomunikacyjnego, kiedy nie było obowiązku uzyskiwania zgody, nie złożyli zastrzeżenia (np. nazwiska, imion, płci, adresu, numeru telefonu), może to być traktowane jako zgoda na zamieszczenie ich danych w spisie abonentów i w biurze numerów. Warunkiem jest, aby nie były one zmieniane, uaktualniane i żeby nie był rozszerzany ich zakres.

W wypadku instytucji procedura jest inna. Jeżeli jakiś podmiot nie wystąpi z wnioskiem o zastrzeżenie swoich danych w całości lub w określonym zakresie, uznaje się, że wyraził domniemaną zgodę na przekazanie wszystkich danych, zarówno do biura numerów, jak i do książki telefonicznej. Ale o ile poprzednio takie wnioski trzeba było uzasadniać, o tyle od 5 października 2007 r. (czyli od zmiany stanowiska prezesa UKE w sprawie interpretacji art. 169 ust. 6 prawa telekomunikacyjnego) nie ma takiego obowiązku. Operator nie bada też ich słuszności. Już samo złożenie traktuje się jako sprzeciw.

Bardziej szczegółowe informacje można znaleźć na stronach internetowych Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"