Reklama

Abonent nie musi płacić za ponowną aktywację usługi

Konsument ma prawo do proporcjonalnego zwrotu opłaty abonamentowej za czas, kiedy nie otrzymywał usługi telekomunikacyjnej

Publikacja: 14.09.2010 04:50

Abonent nie musi płacić za ponowną aktywację usługi

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Gdyńska spółka Vectra naruszyła zbiorowe interesy konsumentów, stosując w swoim regulaminie świadczenia usług telekomunikacyjnych niedozwolone klauzule. Ma za to zapłacić ponad milion złotych kary – stwierdziła w decyzji prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Wątpliwości UOKiK nie budziło oczywiście samo zablokowanie dostępu do Internetu, telewizji kablowej czy telefonu abonentom nieregulującym zaległych należności razem z odsetkami.

– [b]Niezgodne z prawem jest jedynie karanie klientów dodatkową i arbitralnie ustaloną przez spółkę opłatą w wysokości 39 zł za każdy ponownie aktywowany produkt[/b] – uznała prezes UOKiK.

[b]Urząd podważył także legalność czasowego ograniczenia odpowiedzialności operatora za wystąpienie przerw w świadczeniu jego usług.[/b]

W myśl regulaminu Vectry konsument był uprawniony do odszkodowania i obniżenia opłaty abonamentowej tylko wówczas, gdy usługa telekomunikacyjna była niedostępna przez dłużej niż 24 godziny. Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8DB3ADCB41B44A847C8417FF37022A25?id=174502]prawem telekomunikacyjnym[/link] abonentowi przysługuje zaś uprawnienie do odszkodowania oraz proporcjonalnego zwrotu części opłat abonamentowych.

Reklama
Reklama

Klienci, którzy chcieli odzyskać pieniądze pobrane od nich za okres, gdy nie mieli dostępu do usługi telekomunikacyjnej, mogli wprawdzie domagać się rekompensaty, ale tylko za czas liczony od dnia zgłoszenia awarii, a nie od momentu wystąpienia faktycznej przerwy w dostarczaniu usługi.

Ponadto [b]spółka zawarła w regulaminie zapis, że prawo do odszkodowania i obniżenia opłat abonamentowych nie przysługuje w ogóle, gdy łączny czas przerw w świadczeniu usług był krótszy niż 36 godzin[/b].

Spółce, która oprócz uiszczenia kary pieniężnej ma także umieścić i utrzymać przez pół roku decyzję prezesa UOKiK na swojej stronie internetowej oraz opublikować sentencję decyzji na jednej z pięciu pierwszych stron w ogólnopolskim dzienniku, przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Publikacja decyzji i sentencji ma stanowić czytelną informację dla przedsiębiorców, a jednocześnie ostrzegać ich, że [b]stosujący niedozwolone postanowienia umowne wpisane do rejestru klauzul zakazanych muszą się liczyć z określonymi sankcjami [/b]– tłumaczy Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama