Tradycyjnie przed Dniem Dziecka, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów publikuje wyniki kontroli zabawek elektrycznych m.in. pojazdów, telefonów, interaktywnych zwierząt i lalek. W sumie od stycznia do kwietnia 2021 roku inspektorzy Inspekcji Handlowej sprawdzili 43 modele takich zabawek. Kontrole odbyły się u 30 przedsiębiorców z całej Polski – w hurtowniach, sklepach i u importerów. Zdecydowana większość sprawdzonych zabawek pochodziła z Chin.
Inspekcja Handlowa miała zastrzeżenia do 21 modeli zabawek, czyli niemal połowy (48 proc.) wszystkich skontrolowanych. Najczęściej kwestionowała samochody na baterie, zabawki edukacyjne i telefony. Niezgodności formalne polegały głównie na braku wymaganych ostrzeżeń (14 przypadków) i instrukcji (9 przypadków).
Laboratorium UOKiK w Lublinie zbadało próbki 40 zabawek pod kątem bezpieczeństwa i zakwestionowało 9 z nich (22,5 proc.). Niezgodności dotyczyły:
• samoistnego otwarcia pokrywy pojemnika na baterie, umożliwiając do nich dostęp dziecku (w przypadku 4 zabawek – pojazdy, interaktywne zwierzęta oraz kaczki na sprężynce4), co stwarza zagrożenie połknięcia baterii przez dziecko i udławienia się lub doznania wewnętrznych obrażeń;
• przekroczony poziom ciśnienia akustycznego w zabawkach wydających dźwięki (w przypadku 2 telefonów- zabawki wydające dźwięki stanowiły ok. 77% wszystkich skontrolowanych zabawek, głównie były to telefony, niektóre pojazdy oraz zabawki z kat. zabawki dźwiękowe z wykresu 2), co stwarza ryzyko uszkodzenia lub nawet utraty słuchu przy długotrwałym używaniu;