Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 199

O najnowszych wydarzeniach z Ukrainy będziemy informować od rana.

Dostawy broni to jest klucz do zwycięstwa, a zwycięstwo Ukrainy to koniec wojny, a koniec wojny to rozwiązanie ogromnej liczby problemów, które dręczą obecnie Europę - mówił minister Dmytro Kułeba.

W sobotę wieczorem ukraińska prokuratura poinformowała, że w rosyjskim ostrzale Charkowa zginęła jedna osoba, trzy zostały ranne.

Gubernator obwodu ługańskiego, Serhij Haidai, poinformował w mediach społecznościowych, że wojska ukraińskie dotarły na przedmieścia Lisiczańska.

Siły zbrojne zatrzymają się tam, gdzie kończą się nasze interesy i będzie to zależało od wielu okoliczności – powiedział Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, zapytany, czy kampania zakończy się na Krymie, czy nawet w Moskwie.

Na obrzeżach miasta Łyman w obwodzie donieckim, okupowanego przez Rosjan od maja, toczą się ciężkie walki.

"Rosyjskie wojsko wciąż stawia opór. Naszej flagi jeszcze nie ma. Musimy trochę poczekać" - przekazał mer miasta Ołeksandr Żurawłow.

"W sieci krąży wiele informacji o rzekomo wyzwolonych miejscowościach, co nie odpowiada rzeczywistości" - napisała Malar.

Dodała, że w publikowanych postach jako "wyzwolone" określa się miejscowości tylko częściowo kontrolowane przez Siły Zbrojne Ukrainy i trwają tam bitwy, a są nawet takie, których wyzwolenie nie jest planowane na najbliższe dni.

"Jeśli nasze wojska fizycznie weszły do ​​osady, nie oznacza to automatycznie, że ją kontrolujemy" - napisała Malar.

Wiceminister zaapelowała, aby nie rozpowszechniać niesprawdzonych informacji, a rzetelnych wiadomości należy szukać w Biurze prezydenta, Ministerstwie Obrony i  Sztabie Głównym Sił Zbrojnych.

- W dzisiejszych czasach armia rosyjska daje z siebie wszystko – pokazuje plecy. A przecież ucieczka nie jest dla nich złym wyborem. Na Ukrainie nie ma miejsca dla okupantów i nie będzie miejsca – powiedział prezydent Zełenski w wieczornym nagraniu.

Jednocześnie prezydent podkreślił, że jeśli któryś z rosyjskich żołnierzy obawia się powrotu do Rosji, Ukraina gwarantuje traktowanie zgodnie z konwencjami genewskimi każdemu zatrzymanemu..

Takie informacje przekazuje ukraiński Kanał24.

Portal informuje też, że przywódca samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, Denis Puszylin,  opuścił miasto.

Nazywają sytuację w regionie "trudną".

Rosjanie opuszczają okupowane miejscowości, choć tak naprawdę nikt nie wie, jak wygląda sytuacja na froncie i jakie zamiary ma ukraińska armia.

Wcześniej kolaborant był jednym z szefów miejscowej policji, ale po zajęciu miasta przez Rosjan zdecydował się na współpracę z okupantami.

Zatrzymano go tuż przed ucieczką na teren samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej.

Prezydent Zełenski poinformował w mediach społecznościowych, że ze znakomitym amerykańskim historykiem rozmawiał m.in. o roli prawdy w dyplomacji i w polityce.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że informacje o wyzwolonych miejscowościach  w obwodzie charkowskim zostaną podane później ze względów bezpieczeństwa.

- Aby osiągnąć zadeklarowane cele specjalnej operacji wojskowej na rzecz wyzwolenia Donbasu, postanowiono przegrupować siły rosyjskie stacjonujące w pobliżu Bałaklii  i Iziumu, aby zwiększyć wysiłki w kierunku donieckim  – powiedział rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony Igor Konaszenkow.

25. Brygada Powietrznodesantowa Ukrainy opublikowała nagranie wideo swoich żołnierzy w Iziumie. Wcześniej rosyjscy pełnomocnicy potwierdzili, że wojska rosyjskie wycofały się z miasta i kilku innych osiedli w obwodzie charkowskim.

Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Kijowie usłyszał od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego propozycję importu nie tylko energii elektrycznej z ukraińskich elektrowni jądrowych, ale także węgla.

"Aby ratować życie ludności, Siły Zbrojne RF postanowiły opuścić miasto" - napisał na swoim kanale w Telegramie przedstawiciel władz okupacyjnych Jewgienij Jewtuszenko.

Administracja miasta zostanie przeniesiona do Biełgorodu. "Do czasu ustabilizowania się sytuacji w mieście oddziały administracji będą znajdować się w Kursku, Jakucku, Władywostoku i Petersburgu" - pisze Jewtuszenko i zapewnia, że jednostki rosyjskich wojsk odzyskają ziemie w obwodzie charkowskim.

- Po dwóch tragicznych wojnach światowych wydawało się, że świat nauczył się stopniowo postępować w kierunku poszanowania praw człowieka, prawa międzynarodowego i różnych form współpracy - mówił papież Franciszek  do uczestników sesji plenarnej Papieskiej Akademii Nauk

Daniło Biezsonow, wiceminister obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej podał na kanale Telegram, że siły Federacji Rosyjskiej opuściły Izium i "niektóre inne" miejscowości w obwodzie charkowskim.

"Tak, opuścili Izium, a także kilka innych osad w kierunku Charkowa. Oczywiście to źle. Oczywiście jest to wynik błędów naczelnego dowództwa" - pisze Biezsonow na Telegramie. "Ale nie trzeba w tym doszukiwać się ukrytych znaczeń. Nie chodzi o umowy ani o zdradę. Po prostu walczymy najlepiej jak potrafimy. Na wszystkich poziomach. Gdzieś lepiej, gdzieś gorzej".

Rosja omija obowiązujące sankcje dotyczące transportu morskiego swojej ropy. Po zakazie wchodzenia rosyjskich statków do portów Unii Europejskiej, rosyjskie tankowce nadal eksportują produkty naftowe do Europy, przeładowując je na morzu na statki pod banderami krajów Unii.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podała, że jej funkcjonariusze są w Kupiańsku.

W ostatnich dniach siły ukraińskie rozpoczęły dużą kontrofensywę przeciwko Rosjanom wokół Charkowa.

Miasto Kupiańsk leży w pobliżu linii frontu, a jego ewentualne odzyskanie jest uważane za znaczące zwycięstwo Ukrainy.

Amerykański think tank The Institute for the Study of War określił miasto jako "kluczowy węzeł logistyczny" Rosji w regionie, dodając, że jego odzyskanie "poważnie pogorszyłoby" rosyjskie naziemne linie komunikacyjne.

Mapa udostępniona na Twitterze przez Veli-Pekka Kivimäkiego, analityka w Finnish Security & Intelligence Service, pokazuje, że Kupiańsk jest punktem, w którym zbiegają się główne linie kolejowe w północno-wschodniej Ukrainie, co oznacza, że jego utrata mogłaby znacząco zakłócić rosyjskie linie zaopatrzeniowe.

Na statki załadowano 90 tys. ton ukraińskich produktów rolnych przeznaczonych do krajów europejskich i afrykańskich - podało Ministerstwo Infrastruktury. Od czasu ponownego uruchomienia żeglugi w sierpniu przez Morze Czarne Ukrainę opuściło ponad 2,6 mln ton produktów spożywczych.

Na zdjęciu udostępnionym przez Julię Mendel, byłą rzeczniczkę prezydenta Zełenskiego, widać czterech żołnierzy stojących przed budynkiem z ukraińską flagą. Przed nimi na ziemi widać zmiętą rosyjską flagę.

"To jest Kupiańsk w obwodzie charkowskim" - napisała Mendel. "Chwała Ukrainie!"

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii opublikowało aktualizację wywiadowczą dotyczącą ofensywy wojsk ukraińskich.

Premier skomentował sytuację na Ukrainie po powrocie z Kijowa.

Według niepotwierdzonych informacji ukraińskie armia miała wyzwolić Izium na północy kraju. 

Wcześniej potwierdzono, że Ukraińcy przejęli kontrolę nad Kupiańskiem.

Siły ukraińskie poczyniły w niektórych rejonach postępy od kilku do kilkudziesięciu kilometrów - powiedziała w telewizji Natalia Humeniuk, rzeczniczka południowego dowództwa wojskowego Ukrainy. 

Egils Levits przybył 9 września na pierwszą wielodniową wizytę, jaką światowy przywódca złożył w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji. Po spotkaniu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, Levits wezwał do otwarcia negocjacji akcesyjnych między Ukrainą a UE.

- Ukraina nie tylko politycznie i kulturowo należy do rodziny europejskiej, ale także powinna być członkiem UE, ponieważ UE jest stowarzyszeniem wolnych demokratycznych krajów - powiedział.

- Jestem przekonany, że trybunał i przyszła "Norymberga" czeka ich wszystkich, nawet jeśli będą sądzeni zaocznie lub pośmiertnie - powiedział minister obrony Ołeksij Reznikow.

Dowództwo sił powietrznych Ukrainy stwierdziło, że między 5 a 7 września "ukraińscy obrońcy rozbili cele powietrzne wroga na kwotę 157,5 mln dolarów".

"Mówimy tylko o środkach ataku powietrznego: rakietach manewrujących, samolotach i śmigłowcach" - czytamy.

Dalej oskarżono rosyjski rząd, że zamiast na "rozwój gospodarczy kraju" wydaje pieniądze na "czołgi, samoloty, rakiety, helikoptery, a także luksusowe pałace gangu Putina i setki miliardów skradzionych pieniędzy na kontach oligarchów".

Potwierdzono śmierć co najmniej 5767 cywilów. Rannych zostało 8292 osób, choć rzeczywiste liczby są "prawdopodobnie znacznie wyższe".

Ustalenia zostały przedstawione w briefingu w Odessie przez Matildę Bogner, szefową misji monitorującej prawa człowieka ONZ na Ukrainie.

Bogner powiedziała, że w niektórych miejscach więźniowie byli pozbawieni odpowiedniej żywności, wody, opieki zdrowotnej i urządzeń sanitarnych.

Na niektórych kierunkach jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy przesunęły się w głąb pozycji zajmowanych dotąd przez przeciwnika na ok. 50 km - podano.

Niezapowiedziana wizyta Annaleny Baerbock w stolicy Ukrainy.

Z informacji przekazanych przez ukraiński Sztab Generalny wynika, że od 24 lutego Rosjanie stracili na Ukrainie 52,25 tys. żołnierzy, 2136 czołgów, 4584 pojazdy opancerzone, 1259 zestawów artyleryjskich, 311 wyrzutni rakiet, 162 zestawy przeciwlotnicze, 239 samolotów, 212 śmigłowców, 898 bezzałogowych statków powietrznych, 215 pocisków manewrujących, 15 jednostek nawodnych, 3426 pojazdów (w tym cystern) i 116 jednostek sprzętu specjalnego.

Prokuratura Generalna Ukrainy podała, że od początku inwazji w wyniku zbrojnej agresji wojsk rosyjskich na Ukrainie zginęło 383 dzieci, a 746 zostało rannych.

9 września granicę Ukrainy z Polską przekroczyło 24,2 tys. osób wjeżdżających do Polski. Na Ukrainę wyjechało tego dnia z Polski 23,2 tys. osób, a od 24 lutego - 4,382 mln osób.

- Wolność jest bezcenna. Atak na Ukrainę jest atakiem na powojenny europejski pokojowy ład - powiedział Friedrich Merz, lider Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz został oskarżony o blokowanie dostaw broni, w tym dostaw pojazdów Marder, na Ukrainę. 

Z jednej strony Turcja wspiera militarnie Ukrainę, dostarczając legendarne już drony Baryaktar, z drugiej trzyma się z daleka od zachodnich sankcji wobec Rosji. Przynosi to Ankarze określone korzyści w warunkach pogarszającej się sytuacji gospodarczej oraz stwarza nadzieję na umocnienie międzynarodowej pozycji Turcji i samego prezydenta.

Według wspólnej oceny Banku Światowego, Komisji Europejskiej i rządu ukraińskiego, naprawa szkód spowodowanych inwazją Rosji będzie kosztować szacunkowo 349 miliardów dolarów. Oczekuje się, że liczba ta będzie rosła w miarę trwania wojny.

Rosyjska agencja RIA Novosti poinformowała, że Rosja wysyła kolumny posiłków do obwodu charkowskiego po poważnym kontrataku Ukrainy, która doprowadził do wyzwolenia w tym tygodniu dużego obszaru. Niektóre miejscowości były okupowane przez Rosjan niemal od pierwszych dni inwazji.

Do tej pory Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły i przejęły kontrolę nad ponad 30 osadami w regionie Charkowa  – powiedział Zełenski w swoim cowieczornym komunikacie.

Prezydent zwrócił się do Ukraińców, by nie zamieszczali w mediach społecznościowych informacji dotyczących szczegółów operacji, zanim uczynią to oficjalne organa państwa.

Melinda Simmons, ambasador Wielkiej Brytanii na Ukrainie, udostępniła zdjęcie wejścia do placówki. „Dziękuję mieszkańcom Ukrainy za kwiaty i za wszystkie miłe słowa. Tyle życzliwości i współczucia mimo inwazji" - napisała.