Reklama

Michał Kolanko: Jak Szymon Hołownia psuje szyki Platformie

Ostatnie dni zdominował temat prawyborów w PO i coraz ostrzejszej rywalizacji Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego. Taki zresztą był zamysł PO: skupić uwagę na sobie. Deklaracja Szymona Hołowni o starcie w wyborach prezydenckich przerywa ten show. Tylko czy marszałek Sejmu naprawdę może być kandydatem niezależnym?

Publikacja: 13.11.2024 20:29

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: PAP/Piotr Polak

„Spotkajmy się pod jedną flagą” – pod tym hasłem Szymon Hołownia od kilku tygodni objeżdża Polskę, rozmawiając z mieszkańcami małych i średnich miejscowości. Takich jak Jędrzejów, gdzie Hołownia ogłosił we wtorek, że będzie kandydował na prezydenta. I to jako kandydat niezależny. Jeszcze pod koniec października Hołownia deklarował, że jego decyzja to kwestia „kilku tygodni”.

Wiele więc wskazywało na to, że decyzję – wszyscy oczywiście spodziewali się startu – ogłosi dopiero w grudniu. Jednak polityka bywa nieprzewidywalna, a plany muszą być na bieżąco konfrontowane z rzeczywistością. I tak równo rok od chwili, gdy został marszałkiem Sejmu, Hołownia ogłosił swój drugi start. I to jako kandydat niezależny, co oczywiście wywołało liczne komentarze. 

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama