Pamiętacie piosenkę "Perfectu" "Ale wkoło jest wesoło"? Jeśli pamiętacie to posłuchajcie:
"Komu auto, komu chatę
Komu awansować tatę
Komu nie podawać ręki
Komu słowa do piosenki
Aktualizacja: 31.10.2010 00:53 Publikacja: 31.10.2010 00:53
Bronisław Wildstein
Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek
Pamiętacie piosenkę "Perfectu" "Ale wkoło jest wesoło"? Jeśli pamiętacie to posłuchajcie:
"Komu auto, komu chatę
Komu awansować tatę
Komu nie podawać ręki
Komu słowa do piosenki
Ale wkoło jest wesoło
Człowiek w pracy, małpa w zoo
Puste pole za stodołą
Chłop zaprawia - ale dżez
Jak naprawdę jest - nikt nie wie
Kornik ryje dziurę w drzewie
Elektronik kradnie w Tewie
A chłop pije - ale dżez
Z kim nie wolno pić, z kim gadać
Co we środy wolno jadać
O kim milczeć, o kim pisać"
itd.
Jakoś przypomniałem sobie te słowa. "Wiadomości" odwojowane i odpolitycznione tak jak rzeczywistość w Polsce. Pisał o tym na naszych łamach, jak zawsze, w sposób umiarkowany i wyważony Piotr Zaremba. A chciałoby się, co najmniej, walnąć pięścią w stół. Nie ma jednak stołu, nie ma sprawy. Pierwszą decyzją nowego kierownictwa "Wiadomości" TVP1 było wstrzymanie informacji na temat ostatniego wywiadu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ukaże się w formie książkowej. Nowa szefowa uzasadnia: "Wiadomości nie będą informować o wszystkich wydawanych książkach. Informujemy o książkach, które dostały Nobla, Nike czy inne wyróżnienie." Dlaczego taka kolejność? Nagroda "Wyborczej", Nike chyba jednak powinna znaleźć się przed Noblem. Nowe kierownictwo jeszcze nieśmiałe. Ale czujności nie można mu odmówić. Ostatni wywiad tragicznie zmarłego prezydenta, to książka, której wartość nadać może dopiero "Wyborcza" przyznając jej nagrodę.
Wyjaśnienia te nowa szefowa złożyła niejakiej Kublik, "Wyborczej" specjalistce od insynuacji medialnych. Wiem, co piszę, bo na lamach tejże musiała mnie przepraszać za uporczywe powtarzanie kłamstw na temat dokonanych jakoby przeze mnie zmian kontraktów i przyznawania swoim kolesiom w TVP specjalnych odpraw. W podobny sposób informowała o "Wiadomościach" pod redakcją Jacka Karnowskiego, który skutecznie przywrócił tam dziennikarskie standardy. Ale dziennikarska przyzwoitość w III RP i w oczach jej głównego organu musi uchodzić za nieprzyzwoitość. Dlatego krytyka rządu PO będzie nazywana pisowskim dziennikarstwem przez funkcjonariuszy FJM (Frontu Jedności Medialnej).
Ostatnio, oczywiście wiadomo na jakich łamach, "autorytet" FJM, Stefan Bratkowski nawoływał do odebrania "Rzeczpospolitej" PiS-owi. Można zrozumieć zniecierpliwienie starszego pana, że są jeszcze w Polsce gazety, które piszą co innego niż organ Michnika, ale rząd i jego mianowańcy w spółce robią co mogą, choć na razie z umiarkowanym sukcesem. Ale poczekajmy i nie dziwmy się, że liberałowie przy władzy nie tylko utrzymują 49 proc. państwowej własności w gazecie, co jest ewenementem na skalę zachodnich demokracji, ale i robią wszystko, aby przeszkodzić w funkcjonowaniu branżowemu inwestorowi, który chce rozwijać tytuł. Kiedy "Rzeczpospolita" zostanie już odpolityczniona i dołączy do FJM, to liberalny rząd Tuska na pewno przestanie rzucać jej kłody pod nogi.
Na razie cieszmy się, że media elektroniczne są odzyskane i mówią jednym głosem.
Toteż zakończenie prac niesławnej komisji w sprawie afery hazardowej nie wywołało szczególnego zainteresowania. Żeby nie psuć nam humorów rządzący troskliwie wybrali na ostatnią debatę piątek wieczór przed świątecznym weekendem,. Zresztą i tak przecież wiemy, że za aferę PO odpowiadają jednakowo wszystkie partie, a za układy Rycha i Mira głównie Mariusz Kamiński. Mirosław Sekuła dumnie ogłosił, że wojnę polsko-polską w komisji zakończył sukcesem. Wszyscy westchnęli z ulgą, że polityka miłości zatriumfowała.
Jak to ujął koncyliacyjnie Jarosław Gowin, wszystkie partie miały jakieś konszachty z hazardowym sektorem. Skoro wszyscy są odpowiedzialni, to nikt nie jest odpowiedzialny. Co było do udowodnienia.
Wiem, że Jarosław Gowin to uczciwy człowiek i wiem, że polityka to nie zajęcie dla harcerzyków, a mimo to zastanawiam się: czy naprawdę musiał żyrować tę śmierdzącą sprawę?
I przypominam sobie piosenkę Perfectu.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: rp.pl
Pamiętacie piosenkę "Perfectu" "Ale wkoło jest wesoło"? Jeśli pamiętacie to posłuchajcie:
"Komu auto, komu chatę
Narracja o prześladowaniu Ziobry nie przekonuje opinii publicznej. Dane z sieci mówią jasno: 96 proc. komentarzy...
Wspólna infrastruktura sztucznej inteligencji w sektorze bankowym to ambitny projekt, który w przyszłości (potencjalnie) mógłby obniżyć koszty korzystania z niej. Problemem może być brak jednego standardu takich rozwiązań czy utrata przez banki przewag konkurencyjnych.
Przeżyłam w ostatnich latach wiele końców demokracji, upadków ZUS-u i polskiej gospodarki. „Faszyzm” też powinna...
Karol Marks miał powiedzieć, że historia powtarza się zazwyczaj dwa razy – raz, jako tragedia i raz jako farsa....
Dzięki odkupieniu przez państwo feralnej działki potrzebnej do budowy CPK, obecna władza może pokazać się jak st...
Wiele uwagi przywiązuje się obecnie do innowacji, nie tylko technologicznych, które przynoszą nowe funkcjonalności, ale i takich, których oryginalność polega na unikatowym wzornictwie. Stąd liczba zgłaszanych patentów i zastrzeganych wzorów wciąż rośnie. By ułatwić sprawy urzędowe i zapewnić lepszą organizację pracy urzędów, część spraw będzie można załatwiać on-line
Koalicja Obywatelska zjadła swoje centrowe przystawki i przybyło jej od tej konsumpcji parę centymetrów w talii,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas