Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 07.05.2015 22:06 Publikacja: 07.05.2015 22:06
Filip Memches
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Gdyby taka wpadka przydarzyła się organizatorom tej uroczystości 9 maja, z pewnością ponieśliby dotkliwą życiową porażkę. Zepsucie (celowe lub nie) chyba najważniejszego – obok fety z okazji pierwszej rocznicy aneksji Krymu – akcentu rosyjskiego widowiska propagandowego tego roku nie mogłoby ujść płazem. A ryzyko jest duże – według części rosyjskich mediów niektóre elementy pojazdu przypominają kartonową konstrukcję.
W Polsce współczesna Rosja jest często postrzegana przez pryzmat takich spektakli jak sobotnia parada. W kontekście prezydentury Władimira Putina powracają skojarzenia z epoką sowiecką, a nawet czasami stalinowskimi, kiedy ZSRR święcił triumf nad III Rzeszą. Przypadek „Armaty" jest dobrą ilustracją tego, co zostało z mocarstwowości sowieckiego imperium. Postrach budzą jedynie przeszłe dokonania Armii Czerwonej. I to pamięć o nich, a nie obecny rosyjski potencjał militarny, jest źródłem dumy narodowej, bez której nie sposób konsolidować społeczeństwa rosyjskiego.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Mimo że publicystyczne gromy za polityczne status quo sypią się najczęściej na głowę Donalda Tuska, przyzwoitość...
Wybory z 2023 r. miały uratować liberalną demokrację, lecz dziś rząd dusz ma prawica. Donald Tusk traci zdolność...
Brak Polski na kończącym konflikt w Gazie spotkaniu w Egipcie nie jest bez znaczenia. W spotkaniu uczestniczyło...
Mechanizm solidarności z krajami południa Europy stał się czołowym straszakiem polskiej polityki. Bez sensu.
Dziś coraz więcej wskazuje, że o tym, czy Koalicja Obywatelska będzie miała szanse utrzymać się u władzy po wybo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas