W ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy artykuł „[link=http://www.rp.pl/artykul/320987.html]Ministerstwo idzie na wojnę z internautami[/link]”, w którym eksperci ostrzegali, że przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt zmian w przepisach może prowadzić do tego, że nawet zwykła strona domowa zostanie uznana za „publikację prasową”. Jeśli jej autor nie dopełni rejestracji, będzie ścigany pod karą grzywny. Po tej publikacji szef resortu Bogdan Zdrojewski oświadczył, że nie dotyczy to prywatnych stron internetowych czy blogów.
– Chodzi tylko o rzeczywistą prasę wydawaną w Internecie – tłumaczył.
W ramach konsultacji społecznych projekt został przekazany do wielu organizacji pozarządowych i wydawnictw. Są już pierwsze opinie. Potwierdzają one obawy „Rz”.
[srodtytul]Nigdzie poza Polską[/srodtytul]
„Za szczególnie kontrowersyjne należy uznać wprowadzenie wymogu rejestracji »publikacji prasowych ukazujących się wyłącznie w formie elektronicznej« (art. 20a projektu). Obowiązek ten nie znajduje żadnego uzasadnienia w prawie unijnym, nie ma również żadnego jego odpowiednika w ustawodawstwach poszczególnych państw UE. Ponieważ wymogiem tym miałyby zostać objęte setki tysięcy serwisów internetowych, postulujemy o dokonanie raz jeszcze analizy celowości jego wprowadzenia” – napisała w swej opinii Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji.