Zdjęcia z wieczoru wyborczego
– Dobrze, że zalecenia zostały opracowane. Zdarza się bowiem, że członkowie korpusu służby cywilnej miewają trudności z właściwym rozumieniem zasad służby cywilnej oraz zasad etyki korpusu i niekiedy swoją aktywnością w internecie szkodzą wizerunkowi profesjonalnej, bezstronnej i politycznie neutralnej służby cywilnej – mówi Jerzy Siekiera, prezes Stowarzyszenia Absolwentów KSAP. I dodaje, że problem dotyczy głównie osób z niewielkim doświadczeniem w pracy na stanowiskach służby cywilnej.
O tym, że aktywność w mediach społecznościowych może być długo pamiętana, choć niekoniecznie może przeszkodzić w karierze, przekonała się już zapewne obecna dyrektor generalna Państwowej Agencji Atomistyki Beata Nowosielska. Kilka lat temu, piastując stanowisko dyrektora Departamentu Edukacji i Komunikacji w Ministerstwie Środowiska, napisała na Facebooku, że Donald Tusk powinien zostać przywitany w Polsce „kajdankami i szubienicą". Po tym incydencie zrezygnowała z pełnionych funkcji. Znalazła jednak zatrudnienie w podlegającej pod resort środowiska Dyrekcji Generalnej Ochrony Środowiska.
Daleka od bezstronności politycznej była także aktywność Przemysława Bednarskiego, dyrektora Biura Ministra Klimatu i Środowiska. W portalach społecznościowych można było zobaczyć jego zdjęcie na wieczorze wyborczym prezydenta Andrzeja Dudy w Pułtusku i przeczytać, że jego poglądy polityczne to Prawo i Sprawiedliwość.
Przykład idzie z góry
Szef służby cywilnej w swoich zaleceniach przypomina o zakazie publicznego manifestowania poglądów politycznych i obowiązku przestrzegania zasad, w szczególności: neutralności politycznej, bezstronności, profesjonalizmu oraz godnego zachowania. A w razie wątpliwości radzi konsultację z doradcą ds. etyki lub przełożonym.
– Sama idea spisywania zaleceń jest dobra. Takie wytyczne, podobnie jak kodeksy etyczne, wspomagają budowanie kultury organizacyjnej instytucji. W ten sposób nie wyczaruje się jednak właściwych zachowań. Przykład przede wszystkim idzie z góry. Jeśli przełożony nie przestrzega zaleceń, trudno tego wymagać od podwładnych. Poza tym takie wytyczne mogłyby zadziałać, gdyby pozycja szefa służby cywilnej była mocniejsza, a samą służbę zamiast upolityczniać, zaczęłoby się profesjonalizować – komentuje dr hab. Grzegorz Makowski z Fundacji Batorego i Szkoły Głównej Handlowej.
W zaleceniach szefa służby cywilnej są nawet wskazówki dla pracodawców: dawaj dobry przykład, promuj właściwą postawę wśród pracowników, podkreślaj szczególną rolę i odpowiedzialność osób zarządzających pracownikami za to, w jaki sposób sami prowadzą aktywność w sieci.