W miejscu prowadzenia prac dotychczas odkryto sześć masowych grobów, z których pięć przebadano w latach 2017 i 2021. Aktualnie ekshumowane są szczątki z szóstego grobu.Naukowcy IPN przypuszczają, że wśród pochowanych mogą być obywatele Polski – ofiary sowieckiego terroru z lat 1937-38 czyli tzw. operacji polskiej.

Jak informuje Instytut "na eksplorowanym terenie odkryto masową mogiłę, w której, według wstępnej oceny antropologicznej, mogą znajdować się szczątki blisko 30 osób". Z powodu trudnych warunków atmosferycznych wybudowano prowizoryczny barak umożliwiający prace archeologiczne.

Ujawniono szkielety z przestrzelonymi czaszkami. W celu przyśpieszenia rozkładu zwłok, ciała ofiar zostały przysypane dużą ilością wapna, które jest widoczne na powierzchni całej jamy grobowej.

Poszukiwania szczątków ofiar terroru komunistycznego w Batumi rozpoczęły się w 2017 r., dzięki staraniom siostry Sidonii Darchii, przełożonej miejscowego klasztoru i sierocińca. Wówczas własnymi siłami odkryto cztery groby, z których ekshumowano i zabezpieczono szczątki 150 osób. W prace poszukiwawcze, w kolejnych latach, zaangażowali się specjaliści z dwóch amerykańskich uniwersytetów w Texasie i Michigan. W  sierpniu 2021 r. odkryli oni szczątki 28 osób w piątym masowym miejscu pochówku. W badaniach uczestniczą także przedstawiciele gruzińskiej armii.

Tylko na terenie autonomicznej republiki Adżarii, której stolicą jest Batumi, w wyniku represji stalinowskich życie mogło stracić blisko 1 050 osób, w tym obywatele Polski.