Reklama

Jak Polacy postrzegają "małpki"? Dla alkoholików, pite pod sklepem i przed pracą

Piwna konkurencja zleciła badanie, jak Polacy postrzegają małpki, czyli mocne alkohole w małych butelkach. Pokazało, że dostrzegamy ryzyko alkoholizmu i butelki przed sklepami.

Publikacja: 19.12.2024 14:19

Butelki po alkoholu leżące na dachu zabudowań gospodarczych

Butelki po alkoholu leżące na dachu zabudowań gospodarczych

Foto: PAP/Mateusz Marek

Tym razem zjawisko „małpek” na rynku alkoholi zbadała rynkowa konkurencja – Związek Browary Polskie, reprezentujący trzy największe działające w Polsce browary. W skrócie: Polacy postrzegają małpki, czyli wódki smakowe w podręcznych, małych buteleczkach, jako ofertę dla osób, które chcą się upić, lub dla osób z problemem alkoholowym. Wreszcie – dla nastolatków, chcących spróbować mocnego alkoholu. Większość badanych dostrzega w sięganiu po „małpki” ryzyko uzależnienia.

„Małpki” to zdrobnienie określające małe butelki z mocnym alkoholem, ale rozmiar zajmowany przez „małpki” na rynku drobny nie jest, bo sprzedaż mocnych alkoholi w małych opakowaniach przekroczyła w ciągu ostatniego roku 6 mld zł, co stanowi ponad jedną czwartą całkowitej wartości sprzedaży alkoholi mocnych.

Czytaj więcej

Co czwarta „małpka” znika z półki do południa. Jak wygląda sprzedaż wódek w małych butelkach

Polacy i małpki - pod sklepem i przed pracą

Ale czy można podejść do tego z dystansem, jak do rewelacji wyniesionych przez konkurencję? Niekoniecznie. Badanie SW Research pokazuje, jak Polki i Polacy postrzegają „małpki” i w czym upatrują przyczyn ich popularności.

Dwie trzecie ankietowanych, czyli dwóch na trzech dorosłych Polaków (66 proc. osób w wieku 18-65 lat) jest zdania, że „małpki” z wódką przeznaczone są dla osób, które chcą szybko poczuć wpływ alkoholu. Niemal tyle samo (61 proc.) ocenia, że sprzedaż małpek celuje w osoby z problemem alkoholowym. Blisko 40 proc. dostrzega ryzyko sięgania po nie przez młodzież - uważają, że „małpki” są produktem dla nastolatków, którzy chcą spróbować mocnego alkoholu. Czy Polacy dostrzegają ryzyko uzależnienia? Zdecydowanie tak - 74 proc. osób uważa, że sięganie „małpki” z wódką powoduje ryzyko uzależnienia i sprzyja regularnemu piciu (70 proc).

Reklama
Reklama

Widzimy też, że to jest zjawisko powszechne: ośmiu na dziesięciu Polaków (81 proc.) widziało w swoim otoczeniu osoby pijące alkohol z „małpek”, najczęściej (78 proc.) w okolicach sklepu i „w okolicach pracy”, czyli przed lub w jej trakcie , w autobusach i tramwajach (po ok. 25 proc.), wreszcie – w domu.

Czytaj więcej

Minister finansów chce walczyć z "małpkami. Zapowiada wspópracę z ministrą zdrowia

Dlaczego „małpki” są popularne w Polsce?

Co trzeci Polak uważa, że przyczyną popularności „małpek” jest ich niska cena. W rzeczywistości alkohol w małych opakowaniach jest droższy niż w dużych, ale jednak łatwiej jest wydać 8 zł niż np. 25 zł na większe objętości. Prawie połowa ankietowanych ocenia, że małpki są popularne, bo można po nie sięgnąć dyskretnie i szybko. Młodsi Polacy (18-24 lata) częściej wskazują na aspekty związane z „działaniem” alkoholu, zaś starsi (50-65 lat) - z dyskrecją spożywania „małpek” – czytamy w badaniu.

Badanie zostało przeprowadzone na początku grudnia (10-11.12.2024) przez firmę badawczą SW Research w formie wywiadów online, przeprowadzono 805 ankiet na reprezentatywnej próbie Polek i Polaków w wieku 18-65 lat, na zlecenie polskiej branży piwnej, czyli Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie.

- Od dłuższego czasu obserwujemy w mediach zwiększoną liczbę sponsorowanych, negatywnych publikacji na temat piwa – komentuje Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. - Prezentuje się także chwytliwe hasło, że każdy alkohol jest taki sam, próbując nadać mu pozory prawdziwości. Przy tym całkowicie pomija się różnice wynikające z natury każdego z produktów i sposobu jego spożycia – mówi szef związku Jego zdaniem wódkę spożywa się głównie w celu upicia, a „piwo dla smaku”. - Ponieważ w publikacjach pomija się wątek konsumpcji tzw. małpek, postanowiliśmy uzupełnić obraz rynku o ten istotny element, aby każdy mógł wyrobić sobie pogląd, co jest największą patologią, jeśli chodzi o nadużywanie alkoholu w Polsce – dodaje Bartłomiej Morzycki, komentując powody zlecenia tych badań.

Handel
Ceny masła zaskoczyły. Czy przed świętami konsumentów czekają jeszcze zmiany?
Handel
Action pokonało Pepco. Nowy lider tanich zakupów
Handel
Parlament Europejski przegłosował rozporządzenie w sprawie Mercosuru
Handel
Chińskie platformy rosną w siłę. Polacy wydają miliardy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama