Branża spodziewa się, że piwa bez alkoholu prześcigną rekordowy 80-proc. wzrost sprzedaży z ub.r. Producenci nie widzą jednak wielkiego wzrostu, sklepy mają jeszcze zapasy piwa zgromadzone na maj. – Deszcze i chłody spowodowały, że towar zgromadzony wtedy w sklepach konsumenci kupują teraz – mówi Beata Ptaszyńska-Jedynak, rzecznik Carlsberga.
Co innego producenci lodów, najbardziej sezonowej branży: – Widzimy natychmiastową reakcję rynku: słońce i upalna pogoda to najlepszy marketer dla branży – mówi Piotr Gąsiorowski, dyrektor marketingu PPL Koral.
Dla sklepów upał to wyzwanie związane z kosztami. – Powierzchnie sklepowe są intensywnie klimatyzowane, aby wewnątrz panowała optymalna temperatura (latem 24 stopnie), która zawsze zapewnia świeżość produktów –mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik firmy Lidl Polska. – Wykorzystujemy liczne ekologiczne rozwiązania, m.in. instalację wykonaną w oparciu o gruntowe pompy ciepła, odzysk ciepła z urządzeń chłodniczych, energooszczędne oświetlenie LED.
Chłód przyciąga
W biurowcach i centrach handlowych klimatyzacja mocno pracuje, ale koszty eksploatacyjne nie obciążają zarządców. Ponoszą je najemcy. – Latem, kiedy rośnie zużycie energii elektrycznej, zerowe są koszty ogrzewania. Najemcy nie odczują więc wzrostu kosztów w upał – mówi Czesław Jasiewicz, head of operations w firmie EPP, będącej największym zarządcą centrów handlowych w Polsce. Jego zdaniem upał przyciąga ludzi do klimatyzowanych galerii. – Jeśli powiążemy to z bogatą ofertą restauracji, kawiarni i lodziarni, to centrum handlowe okazuje się najlepszym miejscem do spędzania czasu w upał – dodaje.
Gorąca aura nie cieszy jednak gastronomii. – Wysokie temperatury nie zawsze sprzyjają stołowaniu się w restauracjach. Klienci czasami starają się unikać wychodzenia z domu, co przekłada się na liczbę wizyt w lokalach. Alternatywę w gorące dni stanowi usługa delivery, pozwalająca zamówić jedzenie z dowozem do klienta – mówi Dorota Cacek, wiceprezes Sfinks Polska. – By przyciągnąć klientów, staramy się dostosowywać ofertę do pory roku. W tym roku wprowadziliśmy już sezonowe propozycje lemoniad, mrożonych herbat i innych napojów. Na ochłodę bardzo dobrze sprawdzają się też serwowane w naszych lokalach lody, zwłaszcza po raz pierwszy wprowadzone przez nas w całej sieci lody rzemieślnicze – dodaje.
Efekty upału odczuwają też firmy ubezpieczeniowe. Przy wysokich temperaturach występują anomalie pogodowe, przez co liczba zgłaszanych szkód znacznie rośnie. – Ubezpieczyciele w takich przypadkach stosują procedury uproszczone i szybkie ścieżki likwidacji – mówi Daria Kołakowska, główny specjalista w departamencie ubezpieczeń detalicznych Ergo Hestia.