Reklama

Niemcy: Grecja nie będzie nasz szantażować

Niemiecki minister gospodarki Sigmar Gabriel dał do zrozumienia, że Niemcy nie dadzą się szantażować Grecji, jeśli ta po wyborach parlamentarnych zdecyduje się zrezygnować z reform gospodarczych i finansowych

Publikacja: 05.01.2015 09:58

Minister Sigmar Gabriel

Minister Sigmar Gabriel

Foto: Bloomberg

Strefa euro jest znacznie stabilniejsza i odporna niż jeszcze kilka lat temu - podkreślał w wywiadzie dla "Hannoverschen Allgemeinen Zeitung" Gabriel, minister gospodarki i przewodniczący koalicyjnej SPD.

- Dlatego nie jesteśmy podatni na szantaż i oczekujemy od greckiego rządu - bez względu na to kto się w nim znajdzie, że dotrzyma on umów zawartych z Unią Europejską - podkreślił Gabriel.

W weekendowym wydaniu tygodnika Der Spiegel pojawił się artykuł w którym zasugerowano, że zarówno kanclerz Angela Merkel jak i minister finansów Wolfgang Schaeuble uważają, że euroland poradzi sobie z rezygnacją przez Grecję ze wspólnej waluty euro.

Jeśli nowy rząd, kierowany przez lewicowego polityka Alexisa Tsiprasa po wyborach 25 stycznia zdecyduje się  na zmianę kursu gospodarczego, to scenariusz wyjścia tego kraju ze strefy euro jest "nieunikniony" - pisze "Spiegel".

Jednak zdaniem ministra gospodarki Niemiec zarówno obecny rząd grecki, jak i niemiecki gabinet "robią wszystko, by zatrzymać Grecję w strefie euro".

Reklama
Reklama

Jednak zdaniem polityka koalicyjnej CSU Markusa Ferbera, jeśli Grecja zrezygnuje z reform gospodarczych i finansowych, to nie ma co liczyć na jakąkolwiek pomoc z UE. Farberg powiedział dziennikowi "Die Welt", że rezygnacja z reform, będzie sygnałem, że nowy rząd podważa unijną zasadę solidarności. Natomiast bawarski minister finansów Markus Söder (CSU) ostrzegł, że nowy rząd nie może liczyć na jakiekolwiek umorzenia długów.

Od maja 2010 roku Grecja korzysta z unijnego programu ratunkowego. W sumie otrzymała od krajów UE 240 mln euro na ratowanie finansów i gospodarki.

Według najnowszych sondaży styczniowe wybory do parlamentu wygra radykalnie lewicowa, opozycyjna partia Syriza, a jej lider Aleksis Tsipras prawdopodobnie zostanie nowym premierem. Tsipras obiecuje grekom poluzowanie polityki zaciskania pasa.

Gospodarka
Złote góry dla powodzian. Lądek-Zdrój rok po potopie
Gospodarka
EBC znów zostawił stopy procentowe bez zmian
Gospodarka
Europejczycy czują się niepewnie, a młodzież jest sfrustrowana
Gospodarka
Korea Południowa ostrzega: inwestycje w USA zagrożone po akcji w fabryce Hyundaia
Gospodarka
Tak ma się rozwijać Polska do 2035 r. Rząd pokazał swoją strategię
Reklama
Reklama