Blisko 4 mld euro wyniesie na koniec 2024 r. wartość sfinalizowanych projektów inwestycyjnych obsługiwanych przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu (PAIH). To znacznie mniej niż w ubiegłym roku, gdy agencja podliczyła zakończone inwestycje na prawie 7,4 mld euro. – Pomimo niższej wartości kończonych w tym roku inwestycji ważne jest, że lokalizacje tych projektów będą miały znaczący wpływ na rozwój regionalny, szczególnie w miejscach, które wcześniej nie były czołowymi celami inwestorów – informuje PAIH.
Szacuje się, że tegoroczne projekty prowadzone przez PAIH przyniosą ok. 5 tys. nowych miejsc pracy. W ub.r. było to jednak przeszło 20 tys. miejsc, natomiast dwa lata temu, przy wartości domkniętych inwestycji na poziomie 3,75 mld euro – przybyło niemal 13,9 tys. nowych miejsc pracy.
Europa przegrywa z Azją
PAIH obsługuje obecnie ok. 150 projektów wartych blisko 14 mld euro, mogących pozwolić na zatrudnienie 14 tys. osób. Przedsięwzięcia realizowane w Polsce za pośrednictwem agencji to jednak tylko część całego napływu (BIZ) do Polski. Jego wielkość w ub.r. mogła być uznana za satysfakcjonującą, bo choć w porównaniu z rokiem poprzednim zmalała o 3 proc., do 229 projektów, to w dziesięciu krajach Europy, będących największymi odbiorcami inwestycji, spadki nastąpiły jeszcze w sześciu, w dodatku znacznie głębsze niż w Polsce.
Bliska perspektywa jest trudna do przewidzenia, bo globalne przepływy BIZ w 2023 r. zmalały o jedną dziesiątą. Przy tym okazały się wyjątkowo niekorzystne dla Europy. Jeśli w całej Azji napływ BIZ rósł o 17 proc., w Chinach o 8 proc., w USA o 2 proc., to liczba projektów typu greenfield w Europie skurczyła się o aż jedną piątą – informowała w maju firma doradcza EY. Osłabły zwłaszcza inwestycje w sektorach IT oraz nowoczesnych usług biznesowych. Na stabilnym poziomie utrzymał się natomiast napływ BIZ do przemysłu. Według EY inwestycje w przetwórstwo przemysłowe, kluczowe dla napływu BIZ do Europy, zanotowały w ub. roku jedynie 1-proc. spadek w skali całego kontynentu.