Rosja wprowadza „alternatywne” sposoby importu, żeby ominąć sankcje

Kreml zatwierdził listę towarów do tzw. importu równoległego. Umożliwia to sprzedaż oryginalnych towarów w Rosji bez zgody posiadacza na nie praw. Produkty są dostarczane nie przez oficjalnych dystrybutorów, ale „sposobami alternatywnymi” czyli wykorzystując szarą strefę i „kraje trzecie”. Ale miecz jest obosieczny.

Publikacja: 06.05.2022 15:35

Rosja wprowadza „alternatywne” sposoby importu, żeby ominąć sankcje

Foto: Bloomberg

Ministerstwo Przemysłu i Handlu Rosji opracowało listę towarów, które można importować do federacji bez zgody właściciela praw, posiadacza licencji, patentów itp. Łącznie na liście znajduje się 96 grup towarowych, na które obecnie obowiązują sankcje lub których sami producenci nie chcą sprzedawać Rosji.

Kommiersant wylicza najważniejsze z nich:

1. samochody i części zamienne do nich - Tesla, Toyota, Land Rover, Jeep, Isuzu, Jaguar, Chrysler, Bentley, Mitsubishi, Cadillac, Chevrolet, Dodge, Hummer, Rolls-Royce, Bugatti;

2. silniki i ich części - Volvo, Hyundai, Nissan, Volkswagen;

3. smartfony i urządzenia — Apple, Asus, HP, GoPro, Panasonic, Samsung, Nokia, Sony, Intel, Dell, LG, Toshiba;

4. AGD - Electrolux, Miele, Siemens, Dyson, Philips;

5. konsole do gier – XBox, PlayStation, Nintendo;

6. produkty farmaceutyczne - O.B., Carefree;

7. sprzęt dla różnych gałęzi przemysłu, m.in. wydobywczego, elektroenergetycznego, kolejowego i żeglugowego, rolnictwa;

8. urządzenia i sprzęt dla kolei, łodzi, żywych drzew, sadzonek i kwiatów;

sól, siarka, ziemia i kamień, rudy, popiół i żużel;

9. paliwo silnikowe, produkty ropopochodne i smary, izotopy, metale ziem rzadkich, produkty chemiczne, barwniki, „produkty toaletowe”;

10. wyroby gumowe i gumowe, mydło, detergenty, świece, plastelina, kleje, zapałki, materiały wybuchowe, tworzywa sztuczne;

11. ubrania, buty, kosmetyki.

Pełna lista znajduje się na portalu rosyjskiego rządu.

Czytaj więcej

Rosja zostanie uderzona w serce gospodarki. Najdalej idący pakiet sankcji UE

W marcu Kreml zezwoliłna import równoległy ze względu na sankcje. Szef Ministerstwa Przemysłu i Handlu Rosji Denis Manturow powiedział, że ministerstwo jest gotowe do szybkiej zmiany listy marek objętych importem równoległym, w zależności od ich decyzji o pozostaniu w Rosji.

- „Import równoległy jest czynnikiem wywierającym presję na firmy, które mają wątpliwości, co do pracy w Rosji: albo wyjeżdżasz, albo dystrybutorzy zajmują twoje miejsce i zacząć łamać ci rynek. Apple, Asus, HP, Panasonic, Samsung, Nokia, Sony i Intel to firmy, które zawiesiły dostawy do Rosji, a włączenie do importu równoległego zmusi je do podjęcia bardziej zdecydowanych działań - powiedział Eldar Murtazin, czołowy analityk Mobile Research Group dla gazety Kommersant.

Dla rosyjskich klientów import taki oznacza nie tylko problemy z naprawami gwarancyjnymi, ale też wyższe ceny. Zależą one silnie od producenta, dostępności i kontroli cen na innych rynkach. Ale jeśli mówimy o podaży głównych marek, to jest to 20-25 proc., nie więcej. W wypadku np. iPhone'ów z importu równoległego, to ich cena może się podwoić.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu Rosji opracowało listę towarów, które można importować do federacji bez zgody właściciela praw, posiadacza licencji, patentów itp. Łącznie na liście znajduje się 96 grup towarowych, na które obecnie obowiązują sankcje lub których sami producenci nie chcą sprzedawać Rosji.

Kommiersant wylicza najważniejsze z nich:

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
„Niezauważalna poprawka" zaostrza sankcje USA wobec Rosji
Gospodarka
Nowy świat – stare problemy, czyli dlaczego potrzebujemy Rzeczpospolitej Babskiej
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje