Giełda daje zarobić

WIG wśród najlepszych europejskich indeksów. Fundusze akcji zyskują w tym roku ponad 20 proc.

Publikacja: 10.12.2012 02:50

Giełda daje zarobić

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Polska giełda znalazła się w tym roku wśród najlepszych parkietów Europy. WIG zyskał już blisko 22 proc. i znalazł się na poziomie z początku sierpnia 2011 r., czyli zyskiwał w tym roku mocniej niż amerykański Dow Jones Industrial (7 proc.), francuski CAC 40 (prawie 14 proc.) czy też londyński FTSE 100 (niemal 6 proc.).

– Takie zwyżki to niespodzianka dla wielu analityków. Można je wytłumaczyć stabilizacją sytuacji w strefie euro. Polska to duży i mocno skorelowany ze strefą euro rynek finansowy, więc inwestorzy traktują ją jako zastępstwo rynku zachodnioeuropejskiego. Jest to na pewno bezpieczniejsze niż kupowanie np. akcji hiszpańskich banków – mówi „Rz" John Lomax, strateg ds. akcji w banku HSBC w Londynie.

W naszym regionie mocniej od WIG zyskiwał jedynie estoński OMX Tallin (prawie 29 proc.), czyli indeks małego i dosyć specyficznego rynku. Na akcjach wielu polskich spółek można było dobrze zarobić. Niektóre z nich zdrożały w tym roku o ponad 100 proc. (np. producent ciągników Ursus 437 proc., fundusz jednego z najbogatszych Polaków Romana Karkosika – Krezus – ponad 200 proc., czy spółka przetwórstwa spożywczego Graal około 160 proc.). Od początku roku najlepsze fundusze akcji zyskały przeszło 20 proc. Dawał zarobić również polski dług. Fundusze obligacji kończą rok na sporym plusie. Rekordzista wypracował stopę zwrotu sięgającą 19 proc.

Czego można się spodziewać w 2013 roku? Jak zwykle zdania wśród analityków są podzielone, ale co zaskakujące, przeważa obecnie optymizm. – W przyszłym roku liczymy na kontynuację tegorocznych zwyżek. Moim zdaniem 2013 rok indeksy też zakończą na plusie. Ale stawiam na to, że w pierwszym półroczu akcje będzie można kupić taniej niż obecnie – uważa Andrzej Lis, zarządzający Noble Funds TFI z grupy Getin Banku.

Ten optymizm to także efekt spadających stóp procentowych, co pogorszy zyski na lokatach bankowych. – Apetyt na ryzyko będzie się wciąż utrzymywał na rynku. Możemy również liczyć na rozluźnianie polityki pieniężnej przez banki centralne, także przez polski bank centralny. Oczekiwania związane z polityką pieniężną były jednym z czynników, które pomogły w tym roku zwyżkom na warszawskiej giełdzie – wskazuje w rozmowie z „Rz" Lars Christensen, główny analityk ds. rynków wschodzących w Danske Banku w Kopenhadze.

Wśród ekspertów są jednak również pesymiści. – Jesteśmy ostrożni, jeśli chodzi o perspektywy dla polskich akcji w przyszłym roku. Wciąż spodziewamy się stabilizacji sytuacji w Europie, ale polskie akcje stają się drogie, gdy jednocześnie zwalnia wzrost gospodarczy, a wyniki spółek się pogarszają – dodaje Lomax.

Wielu indywidualnych inwestorów wciąż nie może wyjść ze strat, z jakimi skończyły się poprzednie lata. Dlatego w tym roku ich aktywność jest średnio o jedną trzecią niższa.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW