Reklama
Rozwiń
Reklama

Donald Trump broni księcia bin Salmana. Zbagatelizował zabójstwo dziennikarza

Podczas wtorkowego spotkania w Białym Domu prezydent USA Donald Trump ostro odparł pytanie o zabójstwo saudyjskiego dziennikarza i dysydenta Dżamala Chaszodżdżiego. Trump stwierdził, że Chaszodżdżi był „wyjątkowo kontrowersyjny”, a sprawa została poruszona jedynie po to, by „zawstydzić saudyjskiego gościa”.

Publikacja: 19.11.2025 11:28

Książę Muhammad bin Salman i prezydent Donald Trump

Książę Muhammad bin Salman i prezydent Donald Trump

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

2 października 2018 roku Dżamal Chaszodżdżi wszedł do saudyjskiego konsulatu w Stambule po dokument zaświadczający o jego rozwodzie. Następnie ślad po dziennikarzu zaginął. Kilka dni później służby wywiadowcze dotarły do nagrań z konsulatu, które dowiodły, że dziennikarz był przesłuchiwany, torturowany, a ostatecznie zamordowany.

Chaszodżdżi, felietonista „Washington Post”, słynął jako krytyk władz Arabii Saudyjskiej. W 2017 roku z powodu krytyki następcy tronu Muhammada ibn Salmana zmuszony był do opuszczenia rodzinnego kraju. Zamieszkał w USA.

– Mówicie o kimś, kto był niezwykle kontrowersyjny. Wiele osób go nie lubiło. Niezależnie od tego, czy się go lubiło, czy nie – rzeczy się zdarzają – powiedział Trump, witając w Waszyngtonie saudyjskiego księcia.

Czytaj więcej

Arabia Saudyjska: Mordercy dziennikarza unikną śmierci

Książę bin Salman z honorami witany w USA

Wizyta następcy tronu, który przez lata był izolowany dyplomatycznie po morderstwie Chaszodżdżiego, odbyła się z pełnym ceremoniałem. Jego limuzynę eskortowały konie, orkiestra wojskowa odegrała fanfary, a nad Białym Domem przeleciały myśliwce, w tym F-35 – maszyny, które Trump zamierza sprzedać Rijadowi. Zorganizowano również uroczystą kolację.

Reklama
Reklama

Foto: REUTERS/Jessica Koscielniak

W trakcie spotkania w Gabinecie Owalnym Trump chwalił księcia za jego „niesamowite” osiągnięcia w dziedzinie praw człowieka, podkreślając nowe inwestycje Arabii Saudyjskiej w USA oraz swoje plany sprzedaży myśliwców. Bin Salman nie zobowiązał się jednak do realizacji wszystkich oczekiwań Trumpa.

Choć amerykański wywiad ocenił, że to właśnie bin Salman najpewniej wydał zgodę na zabójstwo dziennikarza „Washington Post”, Trump twierdzi, że następca tronu „nic o tym nie wiedział”. –  Możemy na tym zakończyć – powiedział, zwracając się w stronę księcia. Gdy dziennikarka ABC Mary Bruce zapytała o morderstwo, Trump odparł: „Nie musicie zawstydzać naszego gościa”.

Saudyjski następca tronu, siedząc obok Trumpa, nie wykazał zaskoczenia pytaniami o swoją rzekomą rolę w zabójstwie. –  To bolesne i to był wielki błąd – powiedział. Dodał, że Arabia Saudyjska „zrobiła wszystko, co należało w ramach śledztwa” i „dokłada starań, aby to się nie powtórzyło”.

Ustalenia CIA: Książę bin Salman zatwierdził zabójstwo Chaszodżdżiego

Hanan Elatr Chaszodżdżi, wdowa po zamordowanym dziennikarzu, skrytykowała słowa Trumpa o „kontrowersyjności” jej męża. – Dżamal był dobrym i odważnym człowiekiem – powiedziała. Wezwała także księcia bin Salmana do spotkania, przeprosin i wypłaty odszkodowania. „Washington Post” ocenił w komentarzu redakcyjnym, że słowa Trumpa „zniekształcają fakty i uwłaczają pamięci  Chaszodżdżiego ”.

Opublikowana w 2021 r. ocena CIA wskazywała, że książę zatwierdził operację zabójstwa Chaszodżdżiego. Decyzję wiązano z jego kontrolą nad aparatem bezpieczeństwa i stosowaniem przemocy wobec krytyków reżimu. Trump już w trakcie swojej pierwszej kadencji bagatelizował te ustalenia, choć twierdził, że jest „bardzo zły i bardzo nieszczęśliwy” z powodu zabójstwa.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

USA zmienia zasady sprzedaży dronów. Arabia Saudyjska pierwszym klientem?

Relacje USA–Arabia Saudyjska: od izolacji do strategicznych interesów

Następca Trumpa, Joe Biden, zapowiadał, że zrobi z Arabii Saudyjskiej „pariasa”. Jednak już w 2022 r. sam odwiedził Rijad, licząc na zwiększenie wydobycia ropy – bez powodzenia. Trump w drugiej kadencji aktywnie odbudowuje relacje z Arabią Saudyjską. W maju odwiedził Rijad, omawiając inwestycje i kwestie bezpieczeństwa. Pojawiły się pytania o interesy biznesowe rodziny Trumpów w kraju, które prezydent odrzucił.

Książę zapowiedział zwiększenie saudyjskich inwestycji w USA z 600 mld dolarów do 1 bln dolarów. Trump natomiast deklaruje gotowość wsparcia Arabii Saudyjskiej m.in. poprzez pakt obronny i współpracę przy cywilnym programie jądrowym. – Byliśmy przyjaciółmi od dawna. Zawsze byliśmy po tej samej stronie – podsumował Trump.

2 października 2018 roku Dżamal Chaszodżdżi wszedł do saudyjskiego konsulatu w Stambule po dokument zaświadczający o jego rozwodzie. Następnie ślad po dziennikarzu zaginął. Kilka dni później służby wywiadowcze dotarły do nagrań z konsulatu, które dowiodły, że dziennikarz był przesłuchiwany, torturowany, a ostatecznie zamordowany.

Chaszodżdżi, felietonista „Washington Post”, słynął jako krytyk władz Arabii Saudyjskiej. W 2017 roku z powodu krytyki następcy tronu Muhammada ibn Salmana zmuszony był do opuszczenia rodzinnego kraju. Zamieszkał w USA.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Kongres podjął decyzję ws. publikacji akt ze sprawy Jeffreya Epsteina
Polityka
USA grożą wenezuelskiemu dyktatorowi. Kreml mu nie pomoże
Polityka
Wojna, której Ukraina nie potrafi wygrać. Z korupcją przegrywa tam każdy prezydent
Polityka
Benjamin Dousa: Możliwe, że Ukraina wejdzie do UE już za pięć lat
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Kreml krąży wokół Australii - czy Rosjanie będą mieli bazę w Indonezji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama