Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie zmiany planuje prezydent Donald Trump w interpretacji 38-letniego traktatu o kontroli zbrojeń?
- Jakie państwa mogą uzyskać łatwiejszy dostęp do amerykańskich dronów wojskowych?
- Na czym polegają ograniczenia wynikające z porozumienia o kontroli technologii rakietowych (MTCR)?
- Jakie wyzwania stoją przed amerykańskimi producentami dronów na rynku międzynarodowym?
- Dlaczego Stany Zjednoczone dotychczas unikały sprzedaży dużych dronów do Kijowa?
Nowa interpretacja otworzyłaby drogę do sprzedaży ponad 100 dronów MQ-9 do Arabii Saudyjskiej, o których zakup królestwo wystąpiło wiosną tego roku. Mogłyby one stać się częścią wartego 142 mld dolarów kontraktu zbrojeniowego, ogłoszonego w maju.
Czytaj więcej
Do Inowrocławia dotarły trzy z ośmiu leasingowanych od USA śmigłowców szturmowych. To przygotowan...
Zainteresowanie takimi zakupami wyraziły także państwa sojusznicze USA w regionie Pacyfiku i Europy.
Kto będzie miał ułatwiony dostęp do amerykańskich technologii
Dzięki nowej interpretacji Stany Zjednoczone ominą ograniczenia wynikające z podpisanego w 1987 r. przez 35 państw porozumienia o kontroli technologii rakietowych (MTCR). Ma ona umożliwić sprzedaż dronów krajom takim jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy państwa Europy Wschodniej, które dotąd miały trudności z pozyskaniem najlepszych amerykańskich bezzałogowych maszyn latających.