ING OFE: WIG w tym roku urośnie ponad 10 proc.

W 2012 roku indeks WIG powinien zwiększyć swoją wartość o ponad 10 procent, bo dosyć atrakcyjne są wskaźnikowe wyceny firm, a zarazem więcej akcji mogą kupić fundusze emerytalne, których alokacja w giełdowe papiery jest niska, przewidują przedstawiciele ING PTE

Publikacja: 01.02.2012 17:06

ING OFE: WIG w tym roku urośnie ponad 10 proc.

Foto: ROL

W ocenie zarządzających ING PTE okazję do korzystnych zakupów będzie można znaleźć  wśród wybranych firm z branży budowlanej, natomiast mniejszym powodzeniem mogą cieszyć  się spółki surowcowe, gdzie notowaniom ciążyć mogą zapowiadane podatki od wydobycia  miedzi, srebra, gazu i ropy naftowej.

W 2011 roku indeks szerokiego rynku WIG spadł o 21 procent, a indeks WIG20 o 22  procent. Od początku tego roku indeksy pną się stopniowo w górę i już zanotowały zwyżki  rzędu 10 procent. W ocenie ING PTE cały rok, w odróżnieniu od ubiegłego, indeksy zakończą  na plusie.

- Jeśli chodzi o akcje nasz optymizm skłania nas do szacowania, że wzrost przekroczy  10 procent - powiedział na środowej konferencji prasowej wiceprezes ING PTE Grzegorz  Chłopek. W ING PTE oszczędza na emeryturę prawie trzy miliony Polaków na 15,5 miliona  we wszystkich OFE i pod tym względem jest to największe PTE na polskim rynku.

- Bazując na wycenach wskaźnikowych akcje są tanie, jednak nie są ekstremalnie  niedowartościowane. Według nas OFE w 2012 roku kupią więcej akcji niż w 2011 roku.  Alokacja jest niska, a limity inwestycji w akcje wzrosły - powiedział zarządzający  wartym 18 miliardów złotych portfelem akcji ING PTE Piotr Bień.

Według ING PTE fundusze emerytalne kupią w 2012 roku akcje za ponad 10 miliardów  złotych wobec 6,9 miliarda w ubiegłym roku, mimo wciąż dużej niepewności związanej z  kryzysem zadłużenia w strefie euro.

W 2012 roku OFE mogą mieć w akcjach do 45 procent aktywów. Fundusz emerytalny ING na  koniec grudnia miał w akcjach 32,4 procent portfela. Zarządzał też obligacjami o wartości  35 miliardów złotych.

W ocenie funduszu rok 2012 może obfitować w wezwania i skupy akcji własnych do  umorzenia. Okazje inwestycyjne można będzie, w ich opinii, znaleźć w branży budowlanej,  której indeks w 2011 roku spadł o 55 procent.

- W zeszłym roku mieliśmy bardzo mocne spadki spółek z sektora budowlanego, to  powoduje, że wybrane spółki z tej branży wygladają pod względem wyceny ciekawie. Mimo, że  uważamy, iż rynek pozostanie bardzo trudny - powiedział Bień.

- Zobaczyliśmy jak trudno jest zarabiać na kontraktach drogowych, stadionowych. Łatwo  nie będzie też przy kontraktach energetycznych. Jednak wydaje nam się, że ceny w  niektórych przypadkach dyskontują bankructwa, a naszym zdaniem spektakularnych bankructw  w branży nie będzie - dodał.

Mniej atrakcyjnie może prezentować się branża surowcowa, z uwagi na plany wprowadzenia  podatków od wydobywania surowców.

- Dla inwestora zagranicznego podatek od miedzi może spowodować, że grając na cenę  miedzi wybierze inną spółkę niż KGHM - powiedział Bień.

W ocenie zarządzających ING PTE okazję do korzystnych zakupów będzie można znaleźć  wśród wybranych firm z branży budowlanej, natomiast mniejszym powodzeniem mogą cieszyć  się spółki surowcowe, gdzie notowaniom ciążyć mogą zapowiadane podatki od wydobycia  miedzi, srebra, gazu i ropy naftowej.

W 2011 roku indeks szerokiego rynku WIG spadł o 21 procent, a indeks WIG20 o 22  procent. Od początku tego roku indeksy pną się stopniowo w górę i już zanotowały zwyżki  rzędu 10 procent. W ocenie ING PTE cały rok, w odróżnieniu od ubiegłego, indeksy zakończą  na plusie.

Giełda
Hossa w 2025 r. nie była im pisana. Giełdowi outsiderzy I półrocza
Giełda
Kapitalna sesja na GPW. WIG20 zyskał ponad 2 proc.
Giełda
Arlen wszedł na giełdę z krótką listą zakupów
Giełda
Inwestorzy świętują zakończenie wojny. Efektowne wzrosty w Warszawie
Giełda
Arlen zadebiutował na GPW. Przejęcia zacznie od Hiszpanii