Największe ryzyko utrudniające powrót do wzrostu gospodarczego to brak woli rządów do całkowitego pozbycia się toksycznych długów w bankach – zgodnie oświadczyli prezes Banku Światowego Robert Zoellick i dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn.
MFW przygotowuje właśnie raport na temat kondycji banków w Unii Europejskiej. – Nigdy nie dojdzie do gospodarczej odnowy, jeśli bilanse banków nie zostaną całkowicie wyczyszczone – mówił Strauss-
-Kahn podczas wczorajszego seminarium w Montrealu. – To właśnie jeden z powodów, dla których mamy tak duży spadek PKB w strefie euro, a odbudowa gospodarki idzie powoli.
Jego zdaniem, aby w gospodarce podmioty zaczęły sobie znów ufać, muszą zostać ujawnione wszystkie straty. – Mamy pełną świadomość tego, że w systemie bankowym są wątpliwej jakości kredyty, jeśli nie wręcz straty, które dotychczas nie zostały ujawnione – dodał szef MFW. Ostrzegł też polityków, którzy tak chętnie mówią o pojawiających się pierwszych oznakach ożywienia gospodarczego. – Za środki, które tak łatwo pozwoliły przetrwać najgorsze momenty kryzysu, trzeba będzie jeszcze zapłacić wysokie ceny w najbliższych latach, kiedy to wszystkie pakiety stymulujące gospodarkę przestaną już działać – straszył Strauss-Kahn.
Jego zdaniem największym zagrożeniem jest dzisiaj szybki wzrost inflacji. – Ryzyko bardzo szybkiego wzrostu cen pod koniec kryzysu jest bardzo realne. I nie wiem obecnie, jak zdołamy „wysuszyć rynki”. Naprawdę życie po kryzysie wcale nie będzie proste – dodał.