Skrót nazwy organizacji zajmującej się bezpieczeństwem światowych finansów brzmi tak samo, jak ten od rosyjskiej służby bezpieczeństwa. FSB (Financial Stability Board, Rada ds. Stabilności Finansowej) jednak jest mniej złowieszcza i wydaje pożyteczne dla rynku rekomendacje. Prowadzi także analizy rynku, a z jednej z ostatnich można było się dowiedzieć zaskakującej rzeczy.
Rosnąca parabankowość
Według FSB parabankowość zwiększa swoje światowe rozmiary i po zsumowaniu w ciągu ostatniego roku urosła o kolejne 5 bln dolarów do poziomu 75 bln. To 120 proc. światowego PKB, wielkość ogromna i dająca obraz skali działalności prowadzonej przez parabanki. Organizacje mogą coraz łatwiej omijać rozmaite regulacje, a stopy procentowe są na niskich poziomach na świecie. W Argentynie zanotowano największy przyrost tego sektora usług (o 50 proc. rdr), Chiny znalazły się na drugim miejscu (30 proc.).
Jak wygląda sytuacja Argentyny i Chin można łatwo dowiedzieć się z wiadomości. Argentyna zastanawia się nad ogłoszeniem niewypłacalności już po raz ósmy w historii, wcześniej dochodziło do tego w latach 1827, 1890, 1951, 1956, 1982, 1989 i 2001. Niektórzy z komentatorów porównują to zamieszanie z drużyną piłkarską z Messim na czele. Argentyna jest słynna zarówno z piłkarzy jak i z częstego bankrutowania. Kraj przechodzi obecnie przeprofilowywanie swojego długu (reprofiling), restrukturyzację, która umożliwia bardzo zadłużonym pożyczanie na jeszcze dłużej i według niższego oprocentowania.
Udział parabankowości pochodzącej z Chin na świecie zwiększył się w ciągu ostatniego roku z 1 do 4 proc. Raport radzi poświęcić szczególną uwagę temu rynkowi. Aktywa pośredników finansowych, którzy nie należą do tradycyjnych instytucji finansowych jak banki, fundusze emerytalne i ubezpieczyciele wzrósł o 37 proc. w 2013 roku osiągając poziom blisko 3 bln dolarów. W 2012 roku notowano wzrost o 42 proc. Parabankowość ma do dyspozycji około 4,4 bln dolarów środków w Chinach, to ok. 1/5 całego sektora finansowego kraju. Chińskie władze wciąż szukają sposobu na wprowadzenie lepszych regulacji, wstępną propozycję najnowszych opublikowano w sierpniu.
Kto traci, kto zyskuje?
FSB zajęła się szacowaniem wielkości parabankowości po raz czwarty, pierwszy raport przygotowano dla grupy G20 w październiku 2011 roku. Wspominane 75 bln dolarów to także ¼ wszystkich aktywów finansowych na świecie. Opisany sektor rośnie w siłę, ponieważ po kryzysie finansowym inwestorzy szukają sposobów obejścia zaostrzających się regulacji. Często udaje się znaleźć furtki, którymi omija się to, co wymagane przez urzędy i można oferować wyższą niż w tradycyjnych bankach stopę zwrotu z inwestycji. Związaną jednak z o wiele wyższym ryzykiem. FSB przygotowuje także zestawy rekomendacji dla instytucji finansowych odnośnie skutecznych metod walki z parabankami.