Scenariusz optymistyczny

Publikowane opracowania GUS i NBP na temat bieżącej i prognozowanej inflacji nie napawają optymizmem. Wskaźnik rocznej inflacji konsumenckiej wzrósł w styczniu i zgodnie z wstępnymi szacunkami wzrośnie w lutym. Nie można też wykluczyć dalszego przyrostu w kwietniu.

Publikacja: 05.03.2008 05:39

Red

W kolejnych miesiącach drugiego i trzeciego kwartału prawdopodobna jest jego stabilizacja i ewentualnie spadek w czwartym. W scenariuszu lutowej projekcji inflacyjnej NBP spadki mogą być powolne, przez co wzbudzą niepokój Rady Polityki Pieniężnej. Czy istnieją czynniki, które mogłyby powstrzymać RPP od podwyżek stóp?

Zgodnie z sugestią autorów projekcji inflacyjnej NBP możemy mieć do czynienia z silniejszym spowolnieniem gospodarki światowej, prowadzącej do niższej ścieżki stóp procentowych w otoczeniu zewnętrznym. Przykładowo pierwsza obniżka stóp w strefie euro może nastąpić w czerwcu. Przy utrzymaniu oczekiwań co do ścieżki stóp na rynku pieniężnym złotego oznaczałoby to narastanie dysparytetu stóp prowadzące do dalszego silnego umocnienia waluty krajowej. Mogłoby to skutecznie zwalczać inflację, ale z drugiej strony prowadzić do silniejszego osłabienia wzrostu w kolejnych latach.

Po drugie, w obliczu problemów z narastającą inflacją przy stopniowym spowolnieniu gospodarczym w średnim okresie niezbędny wydaje się optymalny policy mix. Chodzi tu głównie o wprowadzanie podwyżek cen kontrolowanych bądź podatków pośrednich oddziałujących na ceny konsumpcyjne w takim terminie, który nie pokryje się z innymi efektami prowadzącymi do silnego wzrostu inflacji. Należałoby opóźniać podwyżki cen energii i gazu do czwartego kwartału, kiedy presja cenowa może być mniejsza.

Po trzecie, optymistyczna może się okazać sytuacja na rynku produktów rolnych, prowadząca nawet do spadku cen. Wysokie ceny są wynikiem nierównowagi podaży i popytu na światowym rynku produktów rolnych w sezonie 2007/2008. Działania propodażowe podjęte na szczeblu unijnym mogą doprowadzić do częściowego spadku jej cen w skali globalnej począwszy od trzeciego kwartału. Warto też przypomnieć o końcowych okresach cyklu zacieśniania polityki pieniężnej w USA w 2006 i strefie euro w 2007 r.

W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której kończyły się one wcześniej, niż wskazywały na to oczekiwania rynku. Co prawda scenariusz przejściowego w okresie drugiego kwartału obniżenia realnej stopy do ok. 1 proc. może być ryzykowny, ale w sytuacji dużej niepewności na rynkach finansowych nie musi prowadzić do wzrostu konsumpcji. Ponadto w kontekście publikowanych w najbliższym czasie danych warto zwrócić uwagę, że ich właściwa interpretacja będzie utrudniona z uwagi na jeden dodatkowy dzień roboczy z tytułu roku przestępnego. W szczególności może to zawyżać odczyty na produkcji, wynagrodzeniach i sprzedaży detalicznej.

Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku