Władze spółki, która buduje lotnisko w Lublinie, z emisji obligacji chcą pozyskać środki m.in. na budowę nowego terminalu. Organizatorem i gwarantem emisji jest Bank Gospodarstwa Krajowego. Lublin to jedyny port lotniczy, dla którego ten bank emituje papiery. Resztę lotnisk obsługują Nordea i Pekao.

Do organizacji kolejnej emisji przymierza się też warszawskie lotnisko. Dotychczas polskie porty podpisały umowy na emisję papierów wartych ponad 1,5 mld zł. Pula wzrośnie po kolejnej emisji organizowanej dla Okęcia. – Rozpoczęliśmy procedurę przetargową. Chcemy wyemitować kolejne papiery – mówi "Rz" Michał Marzec, dyrektor warszawskiego lotniska. Jak dodaje, na razie za wcześnie, by mówić o szczegółach emisji. – Kolejna transza będzie niższa, niż zakładaliśmy. Wynika to m.in. z niższych cen osiąganych w przetargach na realizację prac – wyjaśnia Marzec.

Warszawa podpisała już umowę na emisję papierów wartych 240 mln zł. Organizatorem i gwarantem jest Nordea, podobnie jak w Gdańsku. Pomorski port był pierwszym z polskich lotnisk, które zdecydowały się na sięgnięcie po pieniądze z rynku poprzez emisję obligacji. Podpisał umowę wartą 195 mln zł. – Wyemitowaliśmy już pięć transz, każda warta 6,4 mln zł. Kolejna emisja planowana jest na 13 – 17 czerwca, również w wysokości 6,4 mln zł – mówi Adam Skonieczny, odpowiedzialny w porcie za emisję.

Nordea wraz z BRE Bankiem wspiera również rozwój katowickiego portu. Władze lotniska emitują papiery długoterminowe o wartości 180 mln zł, by sfinansować program inwestycyjny do 2017 r. Reszta to obligacje krótkoterminowe. Jak wyjaśnia Cezary Orzech, rzecznik katowickiego lotniska, ich celem jest prefinansowanie dotacji z funduszy Unii Europejskiej w latach 2011 – 2015 oraz VAT od poniesionych nakładów inwestycyjnych.

Poznańskie lotnisko chce wyemitować papiery warte 128 mln zł, które mają być spłacone do 2020 r. Organizatorem jest Bank Pekao. Ten sam bank emituje papiery dla Łodzi, Modlina i Wrocławia. Łódź z tego źródła chce pozyskać 190 mln zł.