Oprócz rosyjskich polityków (m.imn. wicemerszałek Dumy Siergiej Niewierow czy prezydencki pomocnik Igor Szczegolew), szefow FSB czy donieckich separatystów pod amerykańskie sankcje podpadły też największe koncerny Rosji.
Na liście, według agencji Prime, są: WEB - rządowy bank rozwoju; Gazprombank, Rosneft - największy koncern paliwowy Rosji; koncern Bazalt, Kompania Naftowa Fieodozji, koncern technologii radiowo-elektronicznych KRET, Ałmaz-Antej, koncern Kałasznikow; producent wagonów Uralwagonzawod; i największy prywatny producent gazu w Rosji - Novatek.
Amerykański resor finansów w komunikacie o sankcjach podał, że uniemożliwiają one dostęp WEB, Gazprombank,Rosneft i Novatek do kredytów (ponad 90 dni) w amerykańskich bankach.
Sankcje nie blokują natomiast współpracy amerykańskich partnerów rosyjskich firm, np. Rosneft i Exxon Mobil. Co się tyczy firm zbrojeniowych jak Kałasznikow, to sankcje wprowadzają pełną blokadę wszelkich kontaktów ze strony firm z USA i na rynku USA.
Zamrożone też zostają aktywa w amerykańskich bankach. Uderza to bezpośrednio w interesy takich firm jak Kałasznikow. Koncern jeszcze w styczniu tego roku podpisał ekskluzywny kontrakt z pośrednikiem - Russian Weapon Company na 5-letnie dostawy broni cywilnej (myśliwskiej, sportowej) i policyjnej do USA i Kanady. Rocznie Kałasznikow sprzedaje na amerykańskim rynku do 200 tys. sztuk broni.