Rosyjski biznes współpracujący z firmami zawiera coraz więcej umów barterowych. „Barter zyskuje na popularności” – powiedział agencji Reutera informator z rosyjskiego sektora handlowego. Według niego firmy uciekają się do wymiany towar za towar, nie dlatego, że jest korzystny, ale dlatego, że to obecnie jedyny w pełni dostępny Rosjanom sposób handlu zagranicznego.
„Chińskie banki obawiają się wpisania na listy sankcyjne w ramach sankcji wtórnych, dlatego nie przyjmują pieniędzy z Rosji” – potwierdził agencji rosyjski specjalista ds. rynku płatności.
Rosyjskie dane nie wyrażają rozmiaru barteru
Na podstawie informacji ze źródeł, statystyk celnych i oświadczeń firm, Reuters zidentyfikował osiem umów barterowych między rosyjskimi i chińskimi firmami w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednak w rzeczywistości ich prawdziwa wielkość jest trudna do ustalenia.
Czytaj więcej
Bank Rosji obniżył stopę procentową z 18 proc. do 17 proc. w skali roku. Tego chciał Kreml, a biz...
Według trzech źródeł agencji stają się one coraz częstsze. Świadczą o tym również rozbieżności w danych Federalnej Służby Celnej i Banku Rosji dotyczących wielkości rosyjskiego importu. „Znaczne i utrzymujące się różnice między danymi Federalnej Służby Celnej dotyczącymi obrotów handlowych, a danymi Banku Rosji dotyczącymi wpływów/płatności z tytułu kontraktów handlu zagranicznego mogą wskazywać na stosowanie niepieniężnych form płatności, jak barter. Wzrost takich rozbieżności w ostatnim okresie jest pośrednim sygnałem” – powiedział agencji Maksym Spasski, sekretarz rady generalnej Rosyjsko-Azjatyckiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców.