"Loveling": Między telenowelą a metaforą

„Loveling" to rodzinna opowieść, która realistyczny obraz dzisiejszej Brazylii łączy z uniwersalnymi losami ludzkimi.

Aktualizacja: 23.08.2018 19:40 Publikacja: 23.08.2018 17:38

Foto: materiały prasowe

Reżyserzy z Brazylii, w której wciąż dominują wzorce patriarchalne, co jakiś czas pokazują światu filmy, których bohaterkami są silne kobiety. To przygarniająca dziecko emerytowana nauczycielka z nagrodzonego Złotym Niedźwiedziem „Dworca nadziei" Waltera Sallesa. A także stara inteligentka, która w „Aquariusie" Klebera Mendonki Filho wbrew naciskom budowlanej korporacji nie chce opuścić swojego mieszkania i trwa we własnym świecie.

„Loveling" Gustava Pizziego opowiada zaś o Irene, mieszkance przedmieścia Rio de Janeiro. W przeciwieństwie do bohaterek „Dworca nadziei" i „Aquariusa" jest prostą kobietą. Ma męża, któremu nie wychodzi żaden biznes, czworo dzieci i trochę własnych ambicji. Kończy właśnie szkołę, z dumą zapraszając sąsiadów i znajomych na wręczenie dyplomów. Chce zacząć pracować. I jest filarem, na którym opiera się cała rodzina.

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Film
Daniel Olbrychski: twarzą w twarz z legendą
Film
Czy „Miłość zwycięży”, gdy zasada „Oko za oko” wciąż rządzi światem? – kolejne sekcje specjalne Mastercard OFF CAMERA 2025
Film
Gene Hackman: aktor genialny, choć niepiękny
Film
Gene Hackman i jego żona nie żyją. Legendarny aktor miał 95 lat
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Film
„Emilia Perez” w polskich kinach. Audiard z przymrużeniem oka
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”