Reklama
Rozwiń

"Loveling": Między telenowelą a metaforą

„Loveling" to rodzinna opowieść, która realistyczny obraz dzisiejszej Brazylii łączy z uniwersalnymi losami ludzkimi.

Aktualizacja: 23.08.2018 19:40 Publikacja: 23.08.2018 17:38

Foto: materiały prasowe

Reżyserzy z Brazylii, w której wciąż dominują wzorce patriarchalne, co jakiś czas pokazują światu filmy, których bohaterkami są silne kobiety. To przygarniająca dziecko emerytowana nauczycielka z nagrodzonego Złotym Niedźwiedziem „Dworca nadziei" Waltera Sallesa. A także stara inteligentka, która w „Aquariusie" Klebera Mendonki Filho wbrew naciskom budowlanej korporacji nie chce opuścić swojego mieszkania i trwa we własnym świecie.

„Loveling" Gustava Pizziego opowiada zaś o Irene, mieszkance przedmieścia Rio de Janeiro. W przeciwieństwie do bohaterek „Dworca nadziei" i „Aquariusa" jest prostą kobietą. Ma męża, któremu nie wychodzi żaden biznes, czworo dzieci i trochę własnych ambicji. Kończy właśnie szkołę, z dumą zapraszając sąsiadów i znajomych na wręczenie dyplomów. Chce zacząć pracować. I jest filarem, na którym opiera się cała rodzina.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Film
Jak Vera Brandes zorganizowała słynny solowy koncert Keitha Jarretta w Kolonii?
Patronat Rzeczpospolitej
19. BNP Paribas Dwa Brzegi: Złota Palma z Cannes na otwarcie, Marcin Dorociński bohaterem retrospektywy
Film
Zmarł Michael Madsen, znany aktor filmów Quentina Tarantino
Film
Dinozaury, Superman i „Vinci 2" Machulskiego. Co czeka na nas w kinach latam?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama