Zaskoczenie czy nie? Najwięcej, bo aż 14 nominacji, zebrał niemieckojęzyczny dramat Netflixa opowiadający o czasach I wojny światowej, „Na Zachodzie bez zmian”. Brytyjczycy uhonorowali go w kategorii najlepszego filmu, ale też m.in. za reżyserię i scenariusz adaptowany.
Po 10 nominacji dostały filmy Martina McDonagha „Duchy Inisherin” oraz Daniela Kwana i Daniela Scheinerta „Wszystko wszędzie naraz”.
9 nominacji, w tym dla najlepszego filmu i najlepszych zdjęć dla Mandy Walker przypadło „Elvisowi” Baza Luhrmanna. „Tár” ma pięć nominacji, m.in. za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą Cate Blanchett. „Aftersun”, „Batman, Good Luck to You”, „Powodzenia, Leo Grande”, „Top Gun: Maverick” i „Wieloryb” osiągnęły po cztery nominacje.
A więc zaskoczenie, bo „Na Zachodzie bez zmian” to jednak film „obcy”, a wśród najczęściej wyróżnianych filmów nie ma takich pewniaków jak „Fabelmanowie” Stevena Spielberga, „Avatar. Istota wody” Jamesa Camerona czy „Bardo” Alejandro Gonzáleza Iñárritu.