Reżyser znalazł ich dzięki doktor Barbarze Jabłońskiej, ordynator oddziału odwykowego w Zgierzu. Narratorem opowieści jest 62-letni Jurek, doktor weterynarii.
Wśród bohaterów są także 42-letni Staszek, któremu alkohol odebrał rodzinę i przyjaciół, 39-letni Jacek, były sportowiec, któremu uzależnienie zniszczyło karierę. Chociaż lekarze dają mu niewielką szansę na wytrwanie w abstynencji, wierzy, że tym razem się uda. Jedną z najtragiczniejszych postaci jest 30-letni Michał, pozbawiony bliskich i ciągle miotający się między życiem a śmiercią.
– Z niektórymi wyszliśmy z odwyku, inni na moich oczach stracili rodziny – opowiadał reżyser „Rz”. – Wybrałem tych, którzy chcą podjąć walkę, naprawić, co zepsuli i – nie pić. Mam wrażenie jakbym brał udział w wielkiej bitwie. Odbieram od nich telefony jak komunikaty z frontu. Jeden poległ, inny jest ranny, jeszcze innego trzeba ewakuować, opatrzyć rany. Jestem dla nich pogotowiem, babcią, matką – wszystkim. Nie chcę mieć dystansu, gdy o nich opowiadam. Ale nie kręcę, kiedy piją. Jestem z nimi. Traktują mnie jak przyjaciela.
Dokumentalista towarzyszył swoim bohaterom w trakcie leczenia, w szpitalach, podczas terapii grupowej, w mityngach dla anonimowych alkoholików.
23.17 | TVP INFO | niedziela