Znowelizowana ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, która wejdzie w życie
11 lutego, ma wyeliminować niekorzystne dla klienta zapisy. Najważniejsza jest likwidacja pułapki, w którą wpada dziś wielu kierowców. Chodzi o podwójne ubezpieczenie OC.
Problem pojawia się wtedy, gdy właściciel samochodu chce zmienić ubezpieczyciela. Musi wtedy złożyć pisemną rezygnację najpóźniej jeden dzień przed upływem terminu ważności obecnej polisy. Jeśli tego nie zrobi, umowa automatycznie przedłuża się na kolejny rok.
Dochodzi więc do sytuacji, że klient zawiera nową umowę ubezpieczenia bez wypowiedzenia dotychczasowej albo wysyła wypowiedzenie zbyt późno. Wskutek tego ma dwie polisy i musi zapłacić dwie składki.
Polisa przypisana do auta
– Jak wynika z przeprowadzonego przez nas badania „Polacy o ubezpieczeniach", problem podwójnego ubezpieczenia dotyka znacznej części kierowców. Aż 7 proc. kierowców przyznało, że musieli kiedyś płacić podwójnie za ubezpieczenie swojego auta – mówi Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych. – W praktyce oznacza to, że około miliona kierowców wpadło w tę pułapkę.