Przed długim majowym weekendem izba apeluje, aby nie wsiadać za kierownicę na podwójnym gazie. - Warto pamiętać o odpowiedzialnej jeździe i o tym, że prowadzenie pod wpływem alkoholu to nie tylko przestępstwo, ale również prosta droga do pozbawienia siebie i rodziny środków do życia – zaznacza Marcin Tarczyński, analityk PIU.
W jego ocenie jazda pojazdem w stanie nietrzeźwości to nadal istotny problem polskich kierowców. Jest on szczególnie widoczny w okresie długich weekendów i świąt. Tylko podczas zeszłorocznej majówki policjanci zatrzymali ok. 4,5 tys. nietrzeźwych kierowców, z czego ponad 90 proc. miało co najmniej
0,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, w okresie ostatnich świąt wielkanocnych zatrzymano ponad 1,3 tys. kierowców będących pod wpływem alkoholu. - Warto jednak pamiętać, jak poważne konsekwencje materialne ma dla kierowcy i jego rodziny tego typu naruszenie prawa – zaznacza analityk. - Zgodnie z polskim prawem, jeśli sprawca wypadku/kolizji prowadził pojazd po spożyciu alkoholu, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie z polisy OC poszkodowanemu, a następnie ma prawo wystąpić do sprawcy o zwrot tej kwoty.
Obecnie średnie odszkodowanie wypłacane poszkodowanemu z ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu w związku z kolizją czy wypadkiem wynosi ponad 5 tys. zł. Istnieją jednak setki przypadków, w których wysokość odszkodowania za zdarzenie drogowe, wypłacone przez zakład ubezpieczeń poszkodowanym lub ich rodzinom, liczona jest w setkach tysięcy złotych. Z ubezpieczenia OC
posiadaczy pojazdów przysługuje bowiem nie tylko odszkodowanie za uszkodzony lub zniszczony samochód, ale także naprawienie tzw. szkód osobowych. PIU przypomina, że katalog świadczeń przysługujących poszkodowanemu jest szeroki i może obejmować np.: zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, zwrot wszelkich kosztów związanych z wypadkiem tj. np. kosztów związanych z rehabilitacją, opieką nad poszkodowanym itp., a także rentę (np. w związku z utratą lub ograniczeniem możliwości zarobkowych).