Trudny rok spółdzielców

Zysk netto sektora banków spółdzielczych za 2009 r. spadł o 24 procent

Publikacja: 25.01.2010 00:58

Trudny rok spółdzielców

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Banki należące do największego zrzeszenia, czyli Banku Polskiej Spółdzielczości (BPS; 352 banki), zarobiły w ubiegłym roku 398,3 mln zł, o 20 proc. mniej niż w poprzednim. – O zmniejszeniu wyniku na działalności bankowej zadecydowały w znacznym stopniu spadek przychodów odsetkowych od kredytów preferencyjnych, związany z redukcją stóp procentowych NBP, oraz wzrost kosztów odsetkowych w konsekwencji wymuszonego przez banki komercyjne zwiększenia oprocentowania lokat – tłumaczy Mirosław Potulski, prezes BPS. Podkreśla, że było to spowodowane przede wszystkim pogorszeniem wyniku na działalności bankowej, a nie jak w przypadku banków komercyjnych wzrostem odpisów na należności zagrożone. Dodatkowo sam BPS wypracował zysk netto w wysokości 56,5 mln zł, nieco wyższy niż przed rokiem.

Banki zrzeszone w drugiej co do wielkości Spółdzielczej Grupie Bankowej (SGB) wypracowały w ubiegłym roku 205 mln zł netto, a zrzeszający je Gospodarczy Bank Wielkopolski (GBW) miał 35 mln zł zysku brutto (bank nie podał jeszcze wyniku netto). Natomiast banki skupione wokół najmniejszego Mazowieckiego Banku Regionalnego (MR Banku) zarobiły w ubiegłym roku 85,5 mln zł. Sam MR Bank, który w 2008 roku miał 30 mln zł straty, w ubiegłym wypracował zysk w wysokości 4 mln zł. W okresie trudnej sytuacji na rynkach finansowych banki spółdzielcze nie zakręciły kurka z kredytami.

Portfel kredytowy banków największego zrzeszenia, czyli BPS, wzrósł o 18 proc., w SGB o 13 proc, a MR Banku o 9 proc.

– Podczas kryzysu na rynku finansowym banki SGB, które w tym czasie nie ograniczyły akcji kredytowej, przejęły część klientów od banków komercyjnych. To nasz duży sukces, który – mamy nadzieję – będzie w tym roku kontynuowany – mówi Paweł Pawłowski, prezes GBW. Przedstawiciele grupy BPS podkreślają, że na rozwój akcji kredytowej wpływ miała także wysoka dynamika kredytów udzielanych w konsorcjach. Było to możliwe m.in. dzięki dobrej bazie depozytowej, która przewyższała portfel kredytowy, ale ta poduszka płynnościowa w ciągu ostatniego roku znacznie się zmniejszyła. Największą nadwyżkę, w kwocie 5,4 mld zł, ma grupa BPS, a w drugim co do wielkości zrzeszeniu jest to już tylko 1 mld zł różnicy. – Mamy bardzo dobrą sytuację płynnościową. Nie mamy już wprawdzie tak wysokiej nadwyżki depozytów nad kredytami jak rok temu, ale podjęte ostatnio działania, w tym rozpoczęta właśnie duża akcja marketingowa, z pewnością znacząco zwiększą wartość depozytów zgromadzonych przez banki skupione w SGB – deklaruje Paweł Pawłowski.

Zabiegi, które mają na celu zachęcenie do lokowania środków w bankach spółdzielczych, zapowiada także szef największego zrzeszenia. – Przez ostatnie dwa lata udzieliliśmy większej liczby kredytów niż depozytów, ale w tym roku pragniemy odwrócić tę tendencję i chcielibyśmy, aby przyrost depozytów sięgnął 20 proc., a kredytów około 10 proc. – zapowiada Mirosław Potulski, prezes BPS.

Jednocześnie bankom spółdzielczym udało się utrzymać niski udział należności zagrożonych. W grupie BPS na koniec roku wyniósł on 3,9 proc., po wzroście o 0,1 pkt proc. Dla porównania, w bankach komercyjnych na koniec listopada wskaźnik ten sięgnął 7,1 proc., po wzroście o 2,8 pkt proc.

Na koniec roku wszystkie banki spółdzielcze spełniały wymogi kapitałowe zarówno dotyczące minimalnego wymaganego współczynnika wypłacalności, na poziomie 8 proc., jak i wymogu posiadania funduszy w wysokości równowartości 1 mln euro. Tym bankom, którym w efekcie zmian kursu euro ten poziom spadł poniżej tej kwoty, banki zrzeszające udzielały dokapitalizowania.

Banki spółdzielcze rozbudowują sieć placówek i bankomatów. W największym zrzeszeniu jest już 2,6 tys. placówek, po wzroście o 187. Instytucje wzmacniają także systemy informatyczne, co się przełoży na jakość obsługi i dostępne produkty.

– Przygotowujemy nową strategię, jednymi z jej elementów będą uporządkowanie oferty, a także kampania marketingowa i wizerunkowa skierowana m.in. do młodych ludzi – zapowiada szef SGB. Jednocześnie na początku roku zaczął być wdrażany system informatyczny. Na razie w GBW, ale w kolejnych miesiącach będzie wprowadzany w bankach zrzeszonych.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.krzesniak@rp.pl]m.krzesniak@rp.pl[/mail][/i]

Banki należące do największego zrzeszenia, czyli Banku Polskiej Spółdzielczości (BPS; 352 banki), zarobiły w ubiegłym roku 398,3 mln zł, o 20 proc. mniej niż w poprzednim. – O zmniejszeniu wyniku na działalności bankowej zadecydowały w znacznym stopniu spadek przychodów odsetkowych od kredytów preferencyjnych, związany z redukcją stóp procentowych NBP, oraz wzrost kosztów odsetkowych w konsekwencji wymuszonego przez banki komercyjne zwiększenia oprocentowania lokat – tłumaczy Mirosław Potulski, prezes BPS. Podkreśla, że było to spowodowane przede wszystkim pogorszeniem wyniku na działalności bankowej, a nie jak w przypadku banków komercyjnych wzrostem odpisów na należności zagrożone. Dodatkowo sam BPS wypracował zysk netto w wysokości 56,5 mln zł, nieco wyższy niż przed rokiem.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy