Niespodziewanie dobra pogoda w Wielkiej Brytanii sprzyjała sprzedaży napojów, także wyskokowych, więc akcje największej sieci pubów skoczyły wczoraj w Londynie nawet o 8 proc.

W ciągu 12 tygodni (do 28 maja) obroty w 6500 barach działających od ponad roku wzrosły o 7,3 proc., bo Brytyjczycy kupowali ogólnie więcej żywności. W poprzednim okresie, do 5 marca, wzrost wyniósł 4,9 proc. Dochody netto ajentów zwiększyły się o 1,3 proc. – Dobra pogoda pomogła niewątpliwie – przyznał prezes Ian Dyson. Jednocześnie sieć planowo zmierza do wyodrębnienia z końcem lata sieci barów Spirit.

– Jeśli taki trend z akcjami Puncha się utrzyma, to wartość sieci będzie większa od przewidywanej przez wielu ekspertów – uważa analityk z Numis Douglas Jack. Specjalista z Evolution, Nigel Parson, jest z kolei zdania, że Spirit stanie się po wyodrębnieniu łakomym kąskiem, co Punchowi ułatwi restrukturyzację.