76-letni Siergiej Ławrow, kierujący resortem spraw zagranicznych od ponad 20 lat, nie pojawił się na ważnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji, które Putin prowadził 5 listopada.
Podczas spotkania ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa, w skład której wchodzi Ławrow, Putin polecił rozważyć opcję wznowienia prób jądrowych, które Rosja przeprowadziła ostatni raz w 1990 roku. Ławrow był jedynym stałym członkiem Rady, który opuścił to ważne posiedzenie.
Jak zapewnia moskiewski dziennik „Kommiersant”, nieobecność Ławrowa była „uzgodniona” z Władimirem Putinem.
Czytaj więcej
Szczyt z udziałem Donalda Trumpa i Władimira Putina, który miał zostać zorganizowany w Budapeszci...
Ławrow traci ważną funkcję
Jednocześnie Ławrow stracił funkcję szefa rosyjskiej delegacji na szczyt G20. W tym roku będzie nią kierował Zastępca Szefa Administracji Prezydenta, Maksim Oreszkin, jak przekazał w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Według niego decyzję o powołaniu Oreszkina podjął sam Putin.