Cezary Pazura wygrał w sądzie z portalem plotkarskim pudelek.pl

Popularny portal plotkarski pudelek.pl przegrał sądową batalię z Cezarym Pazurą i ma zapłacić aktorowi 50 tys. zł zadośćuczynienia wraz z odsetkami oraz pokryć koszty sądowe – dowiedział się portal tvp.info. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że portal naruszył dobra osobiste aktora i nakazał opublikowanie przeprosin oraz usunięcie z archiwów spornych artykułów. Wyrok jest prawomocny

Publikacja: 17.04.2012 18:55

Cezary Pazura

Cezary Pazura

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

– Sąd Apelacyjny oddalił apelację wydawcy portalu pudelek.pl od wyroku sądu okręgowego z 2009 r., który nakazywał wydawcy ogłoszenie z przeprosinami Cezarego Pazury za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności, wizerunku, nietykalności mieszkania i czci poprzez publikacje obraźliwych i kłamliwych informacji. Ponadto sąd nakazał usunięcie tych publikacji z archiwów, upoważnił do wykonania zastępczego wyroku i zasądził 50 tys. zł zadośćuczynienia wraz odsetkami – mówi mec. Jerzy Paśko, pełnomocnik Cezarego Pazury.

Sąd Apelacyjny, wykonując zalecenia Sądu Najwyższego, który uwzględnił kasację pełnomocnika aktora, badał czy istnieje związek pomiędzy relacjami państwa Pazurów a jego działalnością publiczną. Uznał, że takiego związku nie ma. Tak samo stwierdził, że portal pudelek.pl nie miał żadnego interesu społecznego w publikowaniu spornych materiałów.

Mecenas Paśko uważa, że jego klient nie zabiegał o popularność, zwłaszcza w serwisach plotkarskich, jak przedstawiali to wcześniej przedstawiciele plotkarskiego portalu. – Początkujący aktor może zabiegać o sławę i przestaje, gdy staje się znany. Tymczasem pan Pazura był gwiazdą zanim jeszcze powstały portale plotkarskie i nie musi zabiegać o popularność. Kiedy w świat poszły te informacje o nim, ludzie nie chcieli kupować biletów na jego występy. A te artykuły nie tylko naruszały jego prywatność, ale niektóre były nawet obraźliwe – wyjaśnia mec. Paśko.

– Żądanie uszanowania prywatności nie jest naruszaniem wolności słowa. Gdyby ktoś pisał, że jest np. złym aktorem, ma nieśmieszne żarty to możemy mówić o wolności słowa. Ale pisanie o tym, że np. szwankuje mu zdrowie, czy że zamieszkał ze swoją kochanką, to już naruszanie jego dóbr osobistych – dodaje mec. Paśko.

Sądowa batalia Cezarego Pazury z portalem pudelek.pl ciągnęła się od września 2008 r., kiedy to pełnomocnik aktora złożył do sądu pozew o naruszenie dobór osobistych gwiazdy. Poszło o 17 publikacji dotyczących Pazury i jego związku z Edytą Zając. Proces, który toczył się przed stołecznym sądem okręgowym zakończył się wyrokiem wedle którego właściciel portalu Grupa o2 miał przeprosić aktora i zapłacić mu 50 tys. zł zadośćuczynienia. Sąd uznał, że publikacja informacji o jego związku, zdjęć jego domu i informacji o stanie zdrowia gwiazdy naruszały jego prywatność i cześć. Tym bardziej, że, jak uznał sąd, część informacji powielanych przez pudelek.pl był nieprawdziwa. Dla sędziów publikacje nie miały na celu „obrony społecznie uzasadnionego interesu".

Właściciele „pudelka" odwołali się od tego wyroku. We wrześniu 2010 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok sądu okręgowego, oddalając roszczenia Pazury i nakazując mu zapłatę 10 tys. zł kosztów procesowych. Sąd uznał tym razem, że „zakres chronionej strefy prywatności osób publicznych jest węższy" niż zwykłych ludzi. W wyroku znalazło się stwierdzenie, że Pazura jako osoba publiczna, „sam skutecznie zbiegał o swoją popularność, od której w istocie zależy jego powodzenie zawodowe". Teksty w portalu pudelek.pl o gwieździe uznano zaś mieszczące się w granicach „dozwolonej satyry i karykatury" przewidzianej w prawie prasowym.

Taki wyrok zaskarżył z kolei Cezary Pazura. Po niespełna roku oczekiwania na werdykt, Sąd Najwyższy nakazał w lutym b.r. Sądowi Apelacyjnemu, aby jeszcze raz zajął się sprawą i tym razem dokładnie ją przeanalizował. Portal pudelek.pl stał na stanowisku, że nie naruszył dóbr osobistych aktora.

– Sąd Apelacyjny oddalił apelację wydawcy portalu pudelek.pl od wyroku sądu okręgowego z 2009 r., który nakazywał wydawcy ogłoszenie z przeprosinami Cezarego Pazury za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności, wizerunku, nietykalności mieszkania i czci poprzez publikacje obraźliwych i kłamliwych informacji. Ponadto sąd nakazał usunięcie tych publikacji z archiwów, upoważnił do wykonania zastępczego wyroku i zasądził 50 tys. zł zadośćuczynienia wraz odsetkami – mówi mec. Jerzy Paśko, pełnomocnik Cezarego Pazury.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Prawo dla Ciebie
Kiedy policja może zaglądać do telefonu obywatela? Trzeba skończyć z oględzinami
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w maju 2025. Zmiany w harmonogramie
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Aplikacje i egzaminy
Egzaminy prawnicze 2025 - znamy większość wyników. Zdający nie zawiedli
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku