Reklama

Za sąsiedztwo marketu odszkodowanie, ale bez zadośćuczynienia

Sięganie do mechanizmów ochrony dóbr osobistych powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzania ich katalogu – stwierdził Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Publikacja: 02.11.2014 10:30

Za sąsiedztwo marketu odszkodowanie, ale bez zadośćuczynienia

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Jarosław S. wraz z żoną Elżbietą (imiona fikcyjne) kupili w 1997 roku działkę, na której następnie wybudowali swój dom, a obok szklarnię owocowo-warzywną. Całą działkę obsadzili drzewkami. Oczyścili i odmulili też istniejący staw, który zarybiali narybkiem karasia, szczupaka i lina.

Dziesięć lat później na sąsiedniej działce wykonane zostały prace ziemne w związku z budową marketu budowlanego. Podczas niwelacji terenu pod budowę obiektu i parkingu, w niektórych miejscach grunt obniżono, a w innych podwyższono. Powstały dwie skarpy. Spowodowało to naruszenie stosunków wodnych, które jest odczuwalne na posesji państwa S. Spływające ze strony działki, na której stanął market ścieki spowodowały skażenie wody w stawie, zsuwanie się mas gruntu i zniszczenie ogrodzenia sąsiadów.

Niewyolbrzymiony dyskomfort

Poszkodowany właściciel postanowił wystąpić na drogę sądową. Domagał się 40 tys. zł za szkody na swojej działce oraz 45 tys. zł za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci odebrania mu poczucia bezpieczeństwa zamieszkiwania z powodu zalań i podtopień na jego nieruchomości oraz naruszenia jego poczucia estetyki przez pozbawienie go możliwości korzystania z walorów widokowych i wypoczynkowych nieruchomości.

Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził na rzecz Jarosława S. 29 tys. zł za szkodę i 15 tys. zł jako zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych.

Zdaniem sądu, dobra osobiste wskazane przez właściciela działki mieściły się w otwartym katalogu dóbr osobistych ujętych w art. 23 Kodeksu cywilnego, a ochrona przed naruszającymi je działaniami – immisjami niematerialnymi – była objęta art. 24 k.c.

Reklama
Reklama

W uzasadnieniu sąd powołując się na doświadczenie życiowe uznał, że odczucia właściciela nieruchomości sąsiadującej z marketem, w tym dyskomfort związany ze zmianami, jakie zaistniały na działce nie są wyolbrzymione i należało je podzielić.

Podstawowe atrybuty człowieczeństwa

Inaczej całą sprawę ocenił Sąd Apelacyjny w Białymstoku (sygn. akt I ACa 301/14), który na skutek apelacji właściciela marketu utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji, ale tylko w zakresie odszkodowania za szkody powstałe na działce Jarosława i Elżbiety S. (29 tys. zł). W pozostałym zaś zakresie powództwo oddalił.

Odnosząc się do naruszenia dóbr osobistych Sąd Apelacyjny przypomniał, iż ich ochrona ma charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzania ich katalogu.

W uzasadnieniu sąd przyznał, iż proponowane przez powoda dobro, określone jako prawo do poczucia bezpieczeństwa można byłoby rozważać w kategorii dobra osobistego, gdyby jednocześnie stanowiło ono wartość dopełniającą treść innego prawa osobistego, określanego jako nietykalność mieszkania. Tymczasem w opisywanej sprawie, immisje materialne z sąsiedniej nieruchomości nie dotykały tej części nieruchomości powoda, na której znajdował się jego dom. Natomiast szkody spowodowane na niezabudowanej części nieruchomością zostaną naprawione. – W tych warunkach podnoszone przez powoda naruszenie jego bezpieczeństwa nie można odnosić do dobra osobistego, jakim jest nienaruszalność mieszkania, ale raczej do obawy poniesienia kolejnych szkód materialnych, które jednak powinny być rekompensowane w sposób właściwy dla tego rodzaju uszczerbków majątkowych – wskazał sąd.

Pozostałe wskazywane przez Jarosława S. dobra, tj. prawo do estetycznego otoczenia czy też niezakłóconego odpoczynku na własnej posesji są zdaniem sądu istotne dla jakości bytowania, ale trudno jest je uznać za wartości wywodzące się z istoty człowieczeństwa, w związku z czym ograniczenie możliwości korzystania z nich nie godzi w podstawowe atrybuty człowieczeństwa. Dlatego nie można nadać im rangi dóbr osobistych.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama