Reklama
Rozwiń
Reklama

„Pokaż żonkę”. Jest doniesienie do prokuratury ws. publikacji zdjęć nagich Polek

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby zamieszczające w serwisie Zbiornik fotografie swoich nagich partnerek bez ich zgody.

Publikacja: 07.10.2025 14:15

„Pokaż żonkę”. Jest doniesienie do prokuratury ws. publikacji zdjęć nagich Polek

Foto: Adobe Stock

Zawiadomienie dotyczy serwisu znajdującego się pod adresami Zbiornik.com oraz Zbiornik.tv. Po zalogowaniu można tam zamieszczać i oglądać zdjęcia, filmy i transmisje na żywo o seksualnym charakterze. Jak opisała we wrześniu Wirtualna Polska,  najchętniej oglądana transmisja była prowadzona pod hasłem: „Oceniamy żonki, wysyłajcie zdjęcia”. Użytkownicy serwisu udostępniali w niej zdjęcia lub nagrania kobiet, sugerując, że zostały one wykonane bez ich wiedzy. W niektórych przypadkach widoczne były twarze kobiet, a także charakterystyczne szczegóły, np. tatuaże.

Czytaj więcej

Uwaga na zdjęcia klasowe. Czy szkoły mogą je publikować w internecie?

PUODO: kobiety mogły nie wiedzieć, że nagrano je w sytuacji intymnej

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zajrzał do regulaminu serwisu. Akceptując go, użytkownik zobowiązuje się do tego, że korzystając z serwisu nie naruszy praw osób trzecich, a w szczególności oświadcza, że posiada majątkowe prawa autorskie do wszelkich prezentowanych w ramach serwisu treści, w tym tekstów, obrazów, filmów. Oświadcza także, że ma prawo do swobodnego dysponowania swoim wizerunkiem lub wizerunkiem osób trzecich przedstawionych na zdjęciach, oraz że zachowa te prawa tak długo, jak będzie prezentować owe treści poprzez serwis.

Jednak osoby widoczne na nagraniach lub zdjęciach mogły być nieświadome nie tylko tego, że ich wizerunek zostanie wykorzystany, ale również tego, że w ogóle zrobiono im zdjęcia albo nagrano je w sytuacji intymnej – zauważa Prezes UODO Mirosław Wróblewski. Jego zdaniem mogło zatem dojść do przetwarzania danych osobowych bez zgody osoby, której dane dotyczą, oraz bez żadnej innej podstawy prawnej wskazanej w art. 6 ust. 1 rozporządzenia 2016/679 (RODO), lub w art. 9 ust. 2 RODO, odnoszącym się do danych szczególnych kategorii, do których należą te dotyczące seksualności. 

Czytaj więcej

Pozew za zdjęcia z dzieciństwa możliwy, ale o odszkodowanie będzie trudno
Reklama
Reklama

„Pokaż żonkę”. Polacy wzięli zły przykład z Włochów?

„Wizerunek należy do sfery prywatności każdego człowieka, a nacechowany seksualnie kontekst publikowania wizerunków, naruszający autonomię informacyjną uwidocznionych osób, dodatkowo uzasadnia karygodność i szkodliwość społeczną tego rodzaju działań. Udostępniony zakres danych osobowych jednoznacznie wiąże się z możliwością identyfikacji osób, których dane dotyczą, powodując ryzyko naruszenia praw lub wolności tych osób, zaś dostęp do tych danych przez osoby nieupoważnione może rodzić ryzyka, np. naruszenia dobrego imienia, szkód psychicznych czy majątkowych”– wskazuje Mirosław Wróblewski. 

Prezes UODO wyjaśnia także, iż zgodnie z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, każdy, kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie jest niedopuszczalne albo do ich przetwarzania jest nieuprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch, ale jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych szczególnej kategorii – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.

Sprawa przypomina sprawę włoskiej grupy Mia Moglie (Moja Żona) – zamkniętego profilu na Facebooku, który od momentu uruchomienia grupy w 2019 r. zgromadził prawie 32 tysiące członków. Publikowali oni intymne zdjęcia swoich żon, partnerek, sióstr i znajomych bez ich wiedzy i zgody. Wiele fotografii powstało podczas aktów seksualnych. Sprawą zajmuje się włoska policja. Pokrzywdzonymi mogą być setki tysięcy kobiet. 

Zawiadomienie dotyczy serwisu znajdującego się pod adresami Zbiornik.com oraz Zbiornik.tv. Po zalogowaniu można tam zamieszczać i oglądać zdjęcia, filmy i transmisje na żywo o seksualnym charakterze. Jak opisała we wrześniu Wirtualna Polska,  najchętniej oglądana transmisja była prowadzona pod hasłem: „Oceniamy żonki, wysyłajcie zdjęcia”. Użytkownicy serwisu udostępniali w niej zdjęcia lub nagrania kobiet, sugerując, że zostały one wykonane bez ich wiedzy. W niektórych przypadkach widoczne były twarze kobiet, a także charakterystyczne szczegóły, np. tatuaże.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawo w Polsce
Koniec niechcianych polowań? Co się zmieni w prawie łowieckim
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Prawo w Polsce
Rozliczenia rządów PiS przez Waldemara Żurka. Przeważają negatywne oceny
Konsumenci
Frankowicze. Sąd nie zawsze związany stanowiskiem sądu odwoławczego
Spadki i darowizny
Jak napisać skuteczny testament? O ważności wydziedziczenia i zachowku
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Sądy i trybunały
Katarzyna Piotrowska: Warto wrócić do prac nad tablicami alimentacyjnymi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama