Reklama

Rosja idzie na bezrobocie

Ćwierć miliona Rosjan straci w przyszłym roku pracę. Takie szacunki ogłosiły związki zawodowe. Kreml czterokrotnie podnosi zasiłki dla bezrobotnych

Publikacja: 15.12.2008 01:50

Rosja idzie na bezrobocie

Foto: AFP

Hiobowe szacunki o 250 tys. miejscach pracy mniej przekazał Rosjanom Michaił Szmakow, szef Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji. Według danych zebranych przez związkowców tylko w listopadzie w całej Rosji pracę straciło 30 tys. ludzi.

– Na szczęście 14 tys. z nich już znalazło nowe zatrudnienie, ale dla kolejnych zwalnianych będzie to coraz trudniejsze. Na razie nie oczekujemy katastrofalnego załamania na rynku w 2009 r., ale nie wiadomo, jak będzie się zachowywać gospodarka – przyznał publicznie Szmakow.

Do pracowników apelował, by nie zwalniali się na własną prośbę, do czego często próbują ich zmusić pracodawcy chcący uniknąć płacenia odpraw. W 2007 r. w Rosji takie zwolnienia były powodem 150 tysięcy spraw w sądach pracy.

Tymczasem bezrobocie przyśpiesza. W piątek o zwolnieniu 3000 ludzi poinformował Sergiej Kogonin, generalny dyrektor koncernu Kamaz. – To, czy jeszcze będziemy zwalniać, okaże się w pierwszym kwartale przyszłego roku – dodał.

W obwodzie tulskim zwolnienie ponad pół tysiąca ludzi zapowiedzieli szefowie fabryki obrabiarek. W okręgu jamalsko-ninieckim na Syberii prokuratura wydała akt oskarżenia przeciwko szefom spółki wydobywczej, którzy nie płacili 250-osobowej załodze. W całej Rosji w listopadzie ponad 330 tys. ludzi czekało na zaległe pensje. Ich wartość szacuje się na 4,03 mld rubli (144 mln dolarów). Połowa to pracownicy przemysłu. Władimir Putin przyznał w piątek, że po 10 miesiącach tego roku liczba bezrobotnych Rosjan sięgnęła 4,6 mln. To o 8 proc. więcej niż przed rokiem. – To jest zatrważająca sytuacja. I na razie nie widzimy, by coś zmieniało się na lepsze – stwierdził Putin na szczycie Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej.

Reklama
Reklama

Jego rząd już zdecydował, że zmniejszy o 50 proc. liczbę cudzoziemców, który mogą legalnie pracować w Rosji. Teraz jest to 1,5 mln. A nieoficjalnie pracuje ich ok. 10 mln. Rząd podniósł też wysokość zasiłku dla bezrobotnych w przyszłym roku z 1275 rubli do 4900 rubli (175 dol.) i obiecał 50 mld rubli (2,8 mld dol.) na walkę z bezrobociem.

– Rosyjskiemu rynkowi pracy nie grozi tąpnięcie, bo pracy wciąż jest u nas dużo. Z kolei wysokość zasiłków, nawet po podwyżce, jest zbyt niska, by dało się z nich utrzymać – ocenia w rozmowie z „Rz” Kirił Tremasow, szef analityków rynku w Banku Moskwy.

[ramka]Liczba osób bez pracy zaczęła rosnąć. Na koniec 2007 r. stopa bezrobocia wynosiła 5,6 proc., a obecnie już 6,1 proc.[/ramka]

Hiobowe szacunki o 250 tys. miejscach pracy mniej przekazał Rosjanom Michaił Szmakow, szef Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji. Według danych zebranych przez związkowców tylko w listopadzie w całej Rosji pracę straciło 30 tys. ludzi.

– Na szczęście 14 tys. z nich już znalazło nowe zatrudnienie, ale dla kolejnych zwalnianych będzie to coraz trudniejsze. Na razie nie oczekujemy katastrofalnego załamania na rynku w 2009 r., ale nie wiadomo, jak będzie się zachowywać gospodarka – przyznał publicznie Szmakow.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej znów obniżyła stopy procentowe. Bez niespodzianki
Reklama
Reklama