Choć Polska zwolniła z podatku dochodowego UEFA oraz nagrody dla piłkarzy biorących udział w mistrzostwach Europy, federacja piłkarska ma zapłacić podatek VAT od sprzedanych na imprezę biletów. Jak jednak wynika z obliczeń „Rz", fiskus nie tylko może na tym nie zyskać, lecz niewykluczone, że będzie musiał zwrócić federacji więcej, niż zapłaciła.
Ile odzyska UEFA?
Ministerstwo Finansów nie zrobiło dotychczas takich szacunków. - Wszystko to jest uzależnione od intensywności jej obrotów, których nie znamy - tłumaczy Małgorzata Brzoza, rzeczniczka resortu.
Jednak według Karoliny Tetłak z Uniwersytetu Warszawskiego, absolwentki Harvardu, specjalizującej się w opodatkowaniu wielkich imprez sportowych, wydatki UEFA w związku z organizacją imprezy mogą spowodować, że europejska centrala piłkarska otrzyma z polskiego budżetu zwrot podatku VAT. Tetłak, która napisała pracę doktorską dotyczącą opodatkowania zagranicznych zawodników, szacuje, że UEFA może otrzymać 10 mln zł więcej, niż zapłaci.
UEFA planuje zarobić 225 mln euro na sprzedaży biletów oraz pakietów biznesowych (wejściówka na stadion z ekskluzywnym kateringiem itp.) podczas Euro 2012. Zakładając, że połowa biletów zostanie sprzedana na Ukrainie, na Polskę przypada ok. 112 mln euro obłożonych 8-proc. stawką VAT. Do budżetu powinno więc wpłynąć blisko 40 mln zł.