Po lutym 5,5 miliarda zł deficytu

- Dochody były wyższe o około 1 mld zł. Podobnie jak wydatki, ze względu na te przeniesione z ubiegłego roku, na wyższą stawkę do Unii Europejskiej, wyższe koszty obsługi długu, co było związane z deprecjacją złotego – poinformował Rostowski.

Dochody w pierwszych dwóch miesiącach roku wyniosły 46,5 mld zł, a wydatki 52 mld zł - podał minister.

[link=http://www.rp.pl/artykul/132586,271847_Latanie_budzetu_zacznie_sie_w_polowie_roku.html]Ekonomiści prognozowali[/link], że deficyt w lutym może sięgnąć nawet od 7 do 8 mld zł.

- W ostatnim kwartale mieliśmy drugi najwyższy wzrost Produktu Krajowego Brutto w Europie - przypomniał Rostowski podczas sejmowej debaty.

Według ministra finansów dochody budżetowe w 2008 r. wyniosły 254,83 mld zł, co stanowiło 90,1 proc. założonego planu. Plan podatkowy udało się wykonać w 96,9 proc.

Dochody z Unii Europejskiej i innych źródeł niepodlegających zwrotowi wyniosły 15 mld 225 mln zł, czyli 43,2 proc. planu.

Plan dla środków z Unii przewidywał dochody 34 mld 257 mln zł, przy wydatkach 45 mld 270 mln zł - podał Rostowski

Wydatki budżetu na 2008 r. zaplanowano na 308 mld 982 mln 700 tys. zł a wstępne wykonanie wynosi 278 mld 674 mln 300 tys. zł, czyli 90,2 proc. - podał szef resortu finansów.

Deficyt budżetu zaplanowano na 27 mld 90 mln 600 tys. zł, a wstępne wykonanie wyniosło 24 mld 570 mln 500 tys. zł, czyli 90,8 proc. planu.

Jego zdaniem rok 2008 był pierwszym, kiedy w Polsce pojawiły się trudności związane z kryzysem finansowym; zewnętrzne okoliczności sprawiły, że także polski budżet był w ubiegłym roku napięty

- Gospodarka ma to do siebie, że rozwija się cyklicznie, a czasami, raz na kilka dziesięcioleci, targa nią głęboki kryzys, taki jak obecnie - powiedział Rostowski. Według niego, w takiej sytuacji nie ma innej możliwości jak elastycznie reagować.