Czego Donald Tusk oczekuje od nowego szefa Lasów Państwowych

Nowy dyrektor generalny LP musi uporządkować zasady sprzedaży drewna i pogodzić je z wymogami ekologii i oczekiwaniami społeczeństwa.

Publikacja: 05.01.2024 03:00

Witold Koss (w grupie leśników drugi od prawej) na przedwyborczym warszawskim wiecu Donalda Tuska

Witold Koss (w grupie leśników drugi od prawej) na przedwyborczym warszawskim wiecu Donalda Tuska

Foto: PAP/Paweł Supernak

Były szef szczecińskich lasów do czasu nadejścia Dobrej Zmiany, a potem nadleśniczy w Skwierzynie stanie na czele Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych – zapowiedział w środę premier Donald Tusk.To kwestia kilku dni, kiedy Koss – ostatnio inżynier nadzoru w lubuskim nadleśnictwie w Dębnie i uczestnik jesiennego warszawskiego Marszu Miliona Serc opozycji, obejmie stery w Lasach Państwowych.

Szef rządu, prezentując w środę następcę Józefa Kubicy na stanowisku zwierzchnika państwowych leśników, stwierdził, że oczekuje od nowego szefostwa Lasów Państwowych wprowadzenia autentycznej społecznej kontroli nad tym, co dzieje się z naszymi leśnymi zasobami, bo lasy to dobro społeczne, narodowe, a nie tylko gospodarka – powiedział premier. Tusk jednym zdaniem podsumował przy okazji dokonania poprzedniego dyrektora generalnego LP. Józefa Kubicę kojarzonego z Suwerenną Polską Zbigniewa Ziobry nazwał „specjalistą od upartyjnienia Lasów Państwowych na skalę niespotykaną w historii lasów w całej Europie”.

Czytaj więcej

Tusk zapowiada rewolucję w gospodarowaniu lasami

W mediach Witold Koss, przyszły zwierzchnik LP, od zeszłorocznego marszu opozycji prezentowany jest jako reprezentant „prawdziwych leśników”. Jesienią 2023 roku, gdy w grupie innych pracowników LP pojawili się w mundurach na wiecu Donalda Tuska, przekonywali, że w ich środowisku większość leśników jest zastraszonych, sparaliżowanych widmem utraty pracy oraz mieszkania. – Środowisko jest upolitycznione jak nigdy dotąd – mówił Koss. Deklarował, że jego stronnicy są gotowi na zmianę ustawy o Lasach Państwowych, tak by dopasować je zarówno do zmian klimatycznych, jak i oczekiwań społecznych.

Trzeba wierzyć, że nowy zwierzchnik leśników zdaje sobie sprawę, że wkrótce znajdzie się , jak wszyscy jego poprzednicy, między młotem a kowadłem. Nie jest tajemnicą, że racje ekologów już od lat ostro ścierają się z argumentami przedsiębiorców branży drzewnej i meblowej, które na rodzimym surowcu – drewnie – od kilkunastu lat budowała swoją siłę i znaczącą pozycję eksportową.

– Dziś, gdy na górze trwają wciąż polityczne przetasowania, firmy takie jak moja za sprawą kryzysu szorują po dnie – mówi zdesperowany Marek Szumowicz-Włodarczyk, prezes giełdowego Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego, które w najlepszych czasach przerabiało 0,5 mln m sześc. surowca. – Tak złego w branży roku jak miniony dotąd nie rejestrowaliśmy – narzeka przedsiębiorca. – Rynek sprzedaży tarcicy dołuje, do każdego przetartego metra drewna ostatnio dopłacaliśmy, a i tak nadal popyt pozostaje śladowy i brakuje odbiorców – dodaje prezes KPPD.

– Gdy na rynku zaczęły się rzeczywiste kłopoty i radykalnie spadła sprzedaż, a na naszych oczach pośrednicy wywozili okrągłe drewno do Chin, nie po raz pierwszy zderzyliśmy się z obojętnością Lasów, ucięto wszelkie konsultacje i uzgodnienia. Zamiast zrozumienia napotkaliśmy ścianę – narzeka szef KPPD.

Zjednoczone jak nigdy w obliczu załamania sprzedaży branże drzewne już jesienią zeszłego roku alarmowały, że wprowadzony właśnie system sprzedaży drewna z Lasów Państwowych ma chronić wyłącznie zyski państwowego gospodarstwa leśnego, a ignoruje interesy meblarzy i branż przetwarzających leśny surowiec. Czy Kossowi uda się wreszcie pogodzić interesy LP i przemysłu?

W sektorze meblarskim, który dzięki przedsiębiorczości rodaków wzniósł się w ostatnich dekadach na rynkowe wyżyny, skutki recesji i surowcowej drożyzny widać gołym okiem. Spadki sprzedaży domowych sprzętów i komponentów do produkcji mebli sięgają średnio 25 proc. w zależności od asortymentu. Meble ogrodowe dołują najbardziej – ich sprzedaż praktycznie ustała. Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, dziwi się jednak krótkowzrocznej perspektywie leśników, którzy – sprzedając surowiec klientom powiązanym z lasami wieloletnimi biznesowymi zależnościami – skupiają się znów w tym roku na maksymalizacji zysku Lasów, a nie wspieraniu narodowej gospodarki. – To jak podcinanie gałęzi, na której razem siedzimy – mówi dyrektor meblarskiego stowarzyszenia.

Przed nowym dyrektorem generalnym stanie też nabrzmiewający problem rezygnacji większości regionalnych dyrekcji LP z certyfikacji FSC (Forest Stewardship Council) potwierdzającej, że Lasy gospodarują zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

– Kompletnie nie rozumiem irracjonalnego zacietrzewienia obu stron w tej sprawie. Brak uznawanej powszechnie w świecie certyfikacji FSC może spowodować, że będziemy zmuszeni wycofać się z niektórych rynków, zmieniając np. kierunki eksportu – mówi Maciej Formanowicz, założyciel i szef Rady Nadzorczej czołowej w kraju giełdowej meblowej grupy Forte.

Były szef szczecińskich lasów do czasu nadejścia Dobrej Zmiany, a potem nadleśniczy w Skwierzynie stanie na czele Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych – zapowiedział w środę premier Donald Tusk.To kwestia kilku dni, kiedy Koss – ostatnio inżynier nadzoru w lubuskim nadleśnictwie w Dębnie i uczestnik jesiennego warszawskiego Marszu Miliona Serc opozycji, obejmie stery w Lasach Państwowych.

Szef rządu, prezentując w środę następcę Józefa Kubicy na stanowisku zwierzchnika państwowych leśników, stwierdził, że oczekuje od nowego szefostwa Lasów Państwowych wprowadzenia autentycznej społecznej kontroli nad tym, co dzieje się z naszymi leśnymi zasobami, bo lasy to dobro społeczne, narodowe, a nie tylko gospodarka – powiedział premier. Tusk jednym zdaniem podsumował przy okazji dokonania poprzedniego dyrektora generalnego LP. Józefa Kubicę kojarzonego z Suwerenną Polską Zbigniewa Ziobry nazwał „specjalistą od upartyjnienia Lasów Państwowych na skalę niespotykaną w historii lasów w całej Europie”.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika